Zapraszam na spotkanie trzydziestej pierwszej kolejki hiszpańskiej Primera Division, pomiędzy Malagą CF a Atletico Madryt. Zaledwie jeden z pięciu ostatnich meczy w Primera Division wygrali piłkarze Malagi. W ostatnich tygodniach rozczarowywali oni szczególnie, nie radząc sobie nawet w konfrontacjach z ekipami z dolnych rejonów tabeli. Wyjazdowe porażki po 0:1 z Granadą, Rayo Vallecano i Eibar chwały podopiecznym Javiego Garcii nie przyniosły. Dzisiaj przyjdzie im mierzyć się na La Rosaleda z dużo trudniejszym przeciwnikiem, Atletico Madryt. Mistrz kraju nie zamierza rezygnować z wyścigu po mistrzowski tytuł, co potwierdził niedawno notując trzy kolejne zwycięstwa po 2:0 nad Getafe, Cordobą i Realem Sociedad. Wszystko wskazuje, że i na wyjeździe z Malagą goście sięgną po trzy punkty. Ostatnio na jej obiekcie wygrali 1:0, a w listopadowym starciu obu ekip też pewnie dopisali sobie trzy oczka, triumfując 3:1. Malaga nie potrafi wygrać z Atletico od 2011 roku, na siedem meczy od tamtego czasu, cztery razy przegrała oraz trzykrotnie zremisowała, myślę, że dziś też jest bez większych szans. W drużynie prowadzonej przez Javiego Garcie zabraknie dziś kontuzjowanego Ignacio Camacho. Natomiast w ekipie Diego Simeone nie wystąpią dziś kontuzjowani Raul Garcia oraz Miguel Angel Moya. Dosyć wysoki kurs na Atletico jest dla mnie sporym zaskoczeniem i tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto grać tutaj dwójkę