Zapraszam do francuskiej Ligue 1 gdzie odbędzie się 33 seria gier. W mieście Bastia na tamtejszym Stade Armand Cesari mogącym pomieścić ponad 16 tysięcy widzów odbędzie się mecz o ligowe punkty pomiędzy miejscowym Sporting Club de Bastia założonym w 1905 roku o barwach niebiesko-białych a w gości z miasta Reims przyjedzie zespół założony w roku 1931 o barwach czerwono-białych a mianowicie Stade de Reims. SC Bastia rozegrała w tym sezonie ligowym 32 spotkania w których zdobyła 37 punktów i obecnie zajmuje 14 miejsce w tabeli ligowej z bilansem bramkowym 31-39 a Reims zajmuje 17 lokatę w tabeli francuskiej Ligue 1 ze zdobytymi 35 oczkami w swoich 32 meczach, bilans bramek 37-54. Gospodazre u siebie w tym sezonie ligowym 7-6-3 czyli w swoich 16 meczach zdobyte 27 oczek, bilans bramek na swoim 21-15 a goście na wyjazdach 2-5-8 czyli w swoich 15 spotkaniach zdobyli 11 punktów, bilans bramek w delegacjach 16-29. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie gdyż oba zespoły dzieli w tabeli ligowej tylko 2 oczka i bronią się przed spadkiem a w ostatnich 7 spotkaniach pomiędzy nimi o ligowe punkty w mieście Bastia 4 razy wygrywali gospodarze, raz padł remis oraz 2 razy górą byli goście, bilans bramek w tamtych meczach 9-6 na korzyść SC Bastia. Moim typem na to spotkanie jest zwycięstwo gospodarzy, Sporting Club de Bastia u siebie gra bardzo dobrze i potrafi pokonywac nawet lepsze zespoły niż ten z Reims a Stade de Reims na wyjazdach jest jedna z najsłabszych zespołów w stawce i do tego traci sporo bramek i moim zdaniem cenne 3 oczka pozostaną na Stade Armand Cesari w Bastii.
Zajmująca 6 miejsce w tabeli Serie A Sampdoria zmierzy się z zajmującą 18 m. Ceseną. Zacznijmy od gospodarzy bo to oni w tym meczu powinni grać pierwsze skrzypce. Sampdorię dzieli tylko jedna pozycja do miejsca uprawniającego do gry w kwalifikacjach LE przy czym ma tyle samo pkt. co znajdująca się na tej pozycji Fiora oraz zaledwie 1 pkt do miejsca 4 gwarantującego start w fazie grupowej LE. Myśle ze to juz jest bodziec do walki na całego w tym meczu ponieważ od dobrych kilku sezonów, pucharów kibice Sampy nie widzieli. Tyle przeczuć i domniemań a co mówią liczby. U siebie Sampa jest jedyną oprócz Juve niepokonaną ekipą serie A z bilansem 7 wygranych i 7 remisów, w bramkach 20-10 ( 10 straconych bramek na 14 spotkań swiadczy o dość dobrej defensywie, natomiast 20 strzelonych goli na te 14 meczy powiedzmy ze jest średnim wynikiem). Ponadto rywalizująca o pozycje w lidze z Sampdoria, Fiora ma lepszy układ meczy co powinno zmuszać gospodarzy do potraktowania meczu z Cesena w sposób nadzwyczaj ważny. Po meczu z Cesena gospodarze jadą Neapolu a 2 kolejki pózniej ma mecz z Juve i raczej nie powinni tam spodziewać sie dobrych rezultatów. Sampdoria na mecz z Cesena przystapi w pełnym skladzie z Martinsem ( 9 goli), Okaka (4 gole) i doświadczonym Eto w napadzie.
Zapraszam na spotkanie trzydziestej pierwszej kolejki hiszpańskiej Primera Division, pomiędzy Malagą CF a Atletico Madryt. Zaledwie jeden z pięciu ostatnich meczy w Primera Division wygrali piłkarze Malagi. W ostatnich tygodniach rozczarowywali oni szczególnie, nie radząc sobie nawet w konfrontacjach z ekipami z dolnych rejonów tabeli. Wyjazdowe porażki po 0:1 z Granadą, Rayo Vallecano i Eibar chwały podopiecznym Javiego Garcii nie przyniosły. Dzisiaj przyjdzie im mierzyć się na La Rosaleda z dużo trudniejszym przeciwnikiem, Atletico Madryt. Mistrz kraju nie zamierza rezygnować z wyścigu po mistrzowski tytuł, co potwierdził niedawno notując trzy kolejne zwycięstwa po 2:0 nad Getafe, Cordobą i Realem Sociedad. Wszystko wskazuje, że i na wyjeździe z Malagą goście sięgną po trzy punkty. Ostatnio na jej obiekcie wygrali 1:0, a w listopadowym starciu obu ekip też pewnie dopisali sobie trzy oczka, triumfując 3:1. Malaga nie potrafi wygrać z Atletico od 2011 roku, na siedem meczy od tamtego czasu, cztery razy przegrała oraz trzykrotnie zremisowała, myślę, że dziś też jest bez większych szans. W drużynie prowadzonej przez Javiego Garcie zabraknie dziś kontuzjowanego Ignacio Camacho. Natomiast w ekipie Diego Simeone nie wystąpią dziś kontuzjowani Raul Garcia oraz Miguel Angel Moya. Dosyć wysoki kurs na Atletico jest dla mnie sporym zaskoczeniem i tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że warto grać tutaj dwójkę
W jednym z sobotnich spotkań 28. kolejki Bundesligi Schalke 04 Gelsenkirchen podejmie na własnym stadionie SC Freiburg. Ekipa trenera Di Matteo jest ostatnio w słabej formie i jeśli chce jeszcze liczyć się w walce o awans do Ligi Mistrzów musi wygrać mecz z walczącą o utrzymanie drużyną z Freiburga. Po ostatnich trzech słabych występach w Bundeslidze Schalke znacznie oddaliło się od czwartego miejsca promowanego awansem do kwalifikacji do Ligi Mistrzów. Na chwilę obecną podopieczni trenera Di Matteo tracą do Leverkusen aż osiem oczek. Freiburg wygrał dwa ostatnie pojedynki, pokonując na własnym stadionie Augsburg i Kolonię i tym samym opuścił strefę spadkową i zajmuje obecnie 14. miejsce, jednak do końca będzie musiał walczyć o pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ekipa Schalke powinna wyjść na sobotni mecz w ofensywnym ustawieniu zaledwie z trzema obrońcami i wysuniętą linią pomocy. Freiburg spisujący się słabo na wyjazdach powinien być nastawiony na kontry. Drużyna Schalke jest bardzo mocna na własnym stadionie, jednak musi skupić się na defensywie, która w tym sezonie popełniły już kilka dość poważnych błędów. Mimo słabszej dyspozycji Schalke w ostatnich trzech pojedynkach to ekipa Di Matteo wydaje się być faworytem sobotniego pojedynku.
Spotkanie francuskiej ekstraklasy w której zmierzy się niespodziewany uczestnik 1/8 Ligi Mistrzów z zespołem środka tabeli. Drużyna gości jednak nie może postawić wszystkiego na jedną kartę czyli na grę wszystkimi siłami w europejskich pucharach, gdyż aktualnie zajmują 4 miejsce, które nie gwarantuję gry w LM w następnym roku. Goście tracą tylko 2 punkty do 3 Ol. Marsylii. Będzie to z pewnościa ważny dla nich mecz. Caen natomiast ma już dość bezpieczną przewagę nad stefą spadkową, a to właśnie utrzymanie było ich głównym celem. Przejdźmy do konkretów. Drużyna z Monako to typowo underowa ekipa, tracą bardzo mało bramek o czym świadczą 22 stracone bramki w całej lidze. Caen nie dysponuję jakąś straszliwą siła ognia, więc typuję w dzisiejszym meczu poniżej 2.5 bramki licząc na skromne zwycięstwo gości, którzy mają więcej atutów ku temu by zgarnąc dziś 3 punkty. Drużyna gospodarzy przed meczem na pewno wzięłaby punkt z pocałowaniem ręki i z takim też nastawieniem wyjdzie na ten mecz.
Szlagierowe spotkanie ćwierćfinału Pucharu Niemiec. Faworyt do wygranej w całym pucharze zmierzy się z mocnym przede wszystkim na własnym stadionie Bayernem Leverkusen. Goście mocno osłabieni brakiem Alaby Riberiego i Robbena jednak to dalej oni są pretendentem do zwyciestwa. Typuję w tym spotkaniu under bramkowy, gdyż Bayern w ostatnich spotkaniach nie jest już taką maszyną ofensywną jak kiedyś i nie strzela wielu bramek. Typ na poniżej 3 goli wydaję mi się bardzo rozsądny, bo biorąc pod uwagę filozofię gry trenera Guardioli, nawet gdy goście strzelą szybko bramkę to nie będą już tak zawzięcie atakować rywala. Będą spokojnie utrzymać się przy piłce i szanować siły przed kolejnym ligowym spotkaniem. Od pewnego czasu goście grają wyrafinowany futbol, a co za tym idzie przy prowadzeniu można nazwać ich grę na utrzymanie piłki. Grają wtedy od nogi do nogi, aby zamęczyć przeciwnika i nie stracić gola. Wystarczy przykład Roberta, który statystyki ma gorsze niż w Bvb własnie z tego powodu. Kadra gości jest mocno okrojona i z pewnością bez kluczowych graczy już nie taka mocna.
Dziś typowanym przeze mnie spotkaniem będzie ćwierćfinałowy mecz pucharu Niemiec. Zespół z Bundesligi zmierzy się na wyjeździe z 3-ligową Arminią. Faworyt w tym spotkaniu jest tylko jeden i oczywiście są nim goście. Ja jednak upatruję tutaj dziś under bramowy. Liczę na to, że ekipa gości zlekceważy rywali oraz wyjdzie na to spotkanie drugim garniturem. Spotkania pucharowe rządzą się swoimi prawami, co pokazał ostatnio m.in Puchar Polski. Borussię w weekend czeka trudne spotkanie na własnym terenie z imienniczką z Dortmundu, więc mam nadzieję, że trener da pograć dzisiaj słabszym zawodnikom, a wtedy będzie zdecydowanie łatwiej o niespodziankę. Drużyna gości jest wyjątkowo underową ekipą co przedstawiają statystyki. Są oni pod tym względem liderem jeśli chodzi o bundesligę. W meczach z ich udziałem bardzo często nie pada więcej niż dwa gole. Nie sądzę, że w pucharze będzie inaczej i nagle rozwiążę się worek z golami. Arminia na swoim podwórku radzi sobie nieźle jednak z wyżej notowanym rywalem nie powinna strzelić gola.
Dziś o godzinie 20:45 zostanie rozegrane spotkanie pomiędzy Aston Villa, która na swoim stadionie podejmować będzie w ramach 33 kolejki Angielskiej Premier Leauge QPR. Drużyna gospodarzy zajmuje aktualnie siedemnaste miejsce w tabeli ligowej a więc walczą o utrzymanie z 28 punktami zgromadzonymi w 31 meczach. Ich rywale dzisiejsi goście plasują się na pozycji dziewiętnastej z zgromadzonymi 25 oczkami. Dziś proponuję zagrać typ obie strzelą lub over bramkowy, ponieważ szykuje się zacięty pojedynek i jeśli, któraś ekipa strzeli to ich rywale natychmiast rzucą się do ataku. Nikt nie może pozwolić sobie na porażkę zdając sobie sprawę, że jest to kluczowe spotkanie jeśli chodzi o utrzymanie. Obie ekipy walczą o utrzymanie i szykuje się zacięty pojedynek w którym zobaczymy wiele bramek. W ich pojedynkach często padają bramki z obu stron, a mając na uwadze walkę o utrzymanie dziś z każdej strony powinna być strzelona bramka. Qpr to drużyna, która traci masę bramek. Wystarczy fakt, że w ostatnich 5 spotkaniach ekipy z Londynu zawsze był over i za każdym razem ich bramkarz puszczał przynajmniej jednego gola.
W 29 kolejce hiszpańskiej Primera Division na Estadio de Mestalla miejscowa Valencia podejmować będzie zespół Garcii Torala. Goście walczą w tym roku o szóste miejsce w tabeli, które obecnie zajmują z dorobkiem 49 punktów notując czternaście zwycięstw, siedem remisów i siedem porażek - bilans bramkowy 43:26. Gospodarze natomiast toczą zażarty bój z Atletico Madryt o trzecie miejsce i bezpośrednią grę w Lidze Mistrzów. Obecnie są czwartym miejscu, ale tracą tylko dwa punkty do trzeciego zespołu z Madrytu który swój mecz rozegrali i wygrali wczoraj. Valencia do tej pory wygrała osiemnaście spotkań, sześć zremisowała i tylko cztery przegrała - bilans bramkowy 52:22. Drużyna Santo jest w tej chwili w wyśmienitej formie, wygrywają mecz za meczem i nie dają szans drużynom teoretycznie słabszym, a ostatni remis zanotowali nie tak dawno ale to w Madrycie właśnie z Atletico. Ostatnie spotkanie przegrali na wyjeździe 2-ego lutego z Malagą. W dużo gorszej formie są żółte łodzie podwodne, a ich niemoc wykorzystała Sevilla eliminując ich z Ligi Europejskiej i wygrywając ostatnio spotkanie na Camp El Madrigal również w meczu ligowym. Wszystkie statystyki i obecna forma zespołów każe na stawiać na drużynę nietoperzy i myślę, że będzie to spokojny mecz w którym wygrają 2:0, a kursy oscylujące w granicach 2.00 są bardzo kuszące.
Legioniści nie popisali się w Poznaniu i nie przywieźli ze spotkania z Lechem ani jednego punktu przegrywając 1:2. W pierwszej połowie mecz był wyrównany, w drugiej jednak najważniejszym wydarzeniem okazała się czerwona kartka dla Arkadiusza Malarza, bo w przewadze Lech zdołał strzelić dwie bramki i rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść.W pierwszym spotkaniu pod wodzą nowego trenera Radoslava Latala Gliwiczanie przegrali z Koroną u siebie 1:2. Choć Legioniści przegrali ostatni mecz z Gliwiczanami było to pierwsze zwycięstwo Piasta z Legią. Wcześniej Wojskowi u siebie nie mieli problemów z drużyną z Gliwic tylko raz wygrywając różnicą jednej bramki i choć Piast w trzech na cztery spotkania strzelał bramki w Warszawie nie miał tu wielkich szans na punkty. Gospodarze sami mogą strzelić trzy gole, dotychczasowe potyczki między tymi drużynami często kończyły się meczami z wysokim wynikiem bramkowym. Legia z pewnością została podrażniona w Poznaniu i po odpadnięciu z pucharów powinna w każdym meczu demonstrować wyższość nad rywalami w polskiej lidze.