W pierwszym meczu 11.kolejki hiszpańskiej La Liga na La Rosaleda Malaga podejmie Sporting Gijon i wydaje się, że to właśnie gospodarze są w tym meczu faworytem. Nie tylko ze względu na kursy jakie są wstawione na to spotkanie ale również statystycznie wygląda to zdecydowanie korzystniej właśnie dla drużyny z La Rosaleda. Owszem sytuacja kadrowa nie jest zbyt ciekawa, bowiem w drużynie z Malagi mamy obecnie kilku kontuzjowanych zawodników: Weligton, Charles, Keko i Recio, możliwe jednak, że gotowy do gry będzie dziś Diego Llorente. W drużynie przyjezdnej jedynie Xavi Torre zmaga się u urazem i dziś nie zobaczymy go na boisku. I jeśli byłoby mowa o jakiś atutach czy pulsach na stronę gości to na sytuacji kadrowej się to kończy. W tabeli Malaga zajmuje 11.miejsce, Sporting Gijon jest na 18.miejscu. Ostatni forma obu ekip w lidze, Malaga: 2 zwycięstwa, remis i 2 porażki, Sporting Gijon: 2 remisy i 3 porażki. Malaga przed własną publicznością w lidze w tym sezonie zdobyła już 10 oczek (3 zwycięstwa, remis i porażka), w bramkach 9:5. Sporting Gijon w delegacjach 2 pkt. (2 remisy i 3 porażki), w bramkach 2:9. Dodatkowo również historia bezpośrednich spotkań na La Rosaleda przemawia na korzyści Malagi. Otóż od sezonu 2008/09 obie ekipy mierzyły się ze sobą 5 razy w La Liga na tym obiekcie i 4 razy górą byli gospodarze i tylko raz gościom udało się wywalczyć remis. Myślę, że dzisiejszy mecz nie będzie się zbytnio różnił od statystyk jakie podałem i 3 punkty pozostaną dziś na La Rosaleda. Myślę, że szansę na to są spore, mimo kilku kontuzji w ekipie gospodarzy, bowiem u siebie jak na razie spisują się naprawdę dobrze i dziś będziemy mogli się o tym przekonać.