Data: 23.10.2011 Dyscyplina: Piłka Nożna - Anglia, Premier League Spotkanie: Manchester United - Manchester City Typ: 1 Kurs: 2,25 Bukmacher: WillHill Godzina rozpoczęcia: 14:30 W sobotnie popołudnie w Manchesterze dojdzie do wielkich derbów pomiędzy United a City. Będzie to także mecz naszczycie tabel, gdyż gospodarze zajmują obecnie drugie miejsce w tabeli, zaś Citizens są liderem i mają 2 oczka przewagi nad lokalnym rywalem. Będziemy na pewno świadkami wielkich emocji i pięknej piłki, miejmy nadzieje iż także liczby wielu bramek. Trochę mnie dziwi wielka ekscytacja drużyną Man C. Fakt ma ona fenomenalnych piłkarzy, lecz uważam Roberto Manciniego za słabego fachowca, a samą drużynę jeszcze za dość słabą aby wygrywać najważniejsze trofea. Nie można powiedzieć iż te 22 punkty w 8 spotkaniach nie zdobyli zasłużenie, ale jacy byli ich przeciwnicy: Blackburn Rovers - ostatnie miejsce w tabeli, Wigan Athletic - 19 pozycja, Bolton Wanderers - miejsce 18, Everton Liverpool - 17 lokata w tabeli, Swansea City - 13 miejsce, Aston Villa Birmingham - 9 pozycja oraz Fulham FC plasujące się na 16 pozycji i to właśnie ze stołecznym klubem City straciło jedyne punkty po wyjazdowym remisie 2:2. Jedyny przeciwnik z wyższej półki to Tottenham, lecz wtedy to był zespół słabo się spisujący. Poziom gry gości tego meczu pokazują rozgrywki Ligi Mistrzów. Na samym początku Man C zremisowała z skazanym na sromotną klęskę Napoli 1:1 u siebie, następnie w Bawarii grali przez pierwsze 15 minut z Bayernem, po tym czasie City przestało grać, wybijało tylko panicznie piłki z własnego pola karnego i przegrał tylko 0:2 bo mogło wyżej. Jakim jest słabym trenerem Mancini przemawia fakt z tego meczu. Około 60 minuty przy stanie 0:2 dokonuję zmiany, lecz nie wzmacnia siły ognia, lecz wprowadza za napastnika Edina Dżeko defensywnego pomocnika bodajże Nigela de Jonga, choć ma na ławce i Mario Baloteliego a także Carlosa Teveza. Ogólnie traktowanie tego drugiego przez Roberto Manciniego jest żenadą. W tamtym sezonie dzięki praktycznie tylko dzięki Tevezowi zdołało wskoczyć do pierwszej czwórki i zagrać w tym roku w LM. Lecz jest to już sprawa samego Włocha jak podchodzi do tak znakomitego gracza jakim jest Carlos Tevez. W trzecim spotkaniu fazy grupowej LM Manchester City zagrało u siebie z Villarreal i najpierw straciło bramkę, później dzięki wielkiemu szczęściu i samobójczej bramce wyrównało, a w doliczonym czasie gry zdobyło bramkę na 2:1. A więc po 3 meczach mogli mieć zaledwie 2 oczka... Man U za to jest to ogromna firma. Jeden z najlepszych ekspertów od prowadzenia zespołu sir Alex Ferguson od latach zdobywa puchary i mistrzostwa dla Czerwonych Diabłów i w tym sezonie powinno być podobnie. Wydaję mi się iż tylko oni są w stanie zabrać wielkiej Barcie wygraną w LM. Manchester United ma świetną passę u siebie. W tym sezonie wygrali już 4 spotkania, strzelając 16 goli, a tracąc 3. W zeszłorocznych rozgrywkach na 19 domowych gier wygrali aż 18. United to o wiele bardziej doświadczona ekipa, a piłkarzy ma na pewno nie gorszych od rywala niedzielnego spotkania. Nowi gracze Man U szybko się wpasowali, a Ashley Young z Nanim potrafią w pojedynkę wygrać mecz. Każdy wynik jest możliwy. Lecz już dawno nie widziałem tak wysokiego kursu na Manchester United na Old Trafford, chyba ostatnio jak grali z Barceloną, lecz w lidze to pewnie kilka ładnych parę lat nie dało się tak dobrze zarobić na podopiecznych Fergusona u siebie.