Kolejne spotkanie wybranym prze mnie będzie mecz Nashville Predators z Detroit Red Wings. Tutaj znowu upatruje małej ilości bramek, mecz rozgrywany jest w hali Drapieżców gdzie zazwyczaj nie pada dużo bramek, może ostatnie wyniki o tym nie świadczą ale mowie statystycznie i ogółem. W bramce u gospodarzy zobaczymy jednego z moich ulubieńców Rinne,co do bramkarza Detroit to jeszcze nie ma potwierdzonego w 100% ale duża szansa że wystąpi MacDonald, Weber i Sutler gotowi przerywać akcje Franzena czy Zetteberga. Istotnym faktem jest sprawa kontuzji Dacjuka, bez Rosjanina Czerwone Skrzydła tracą bardzo dużo w ofensywie. W Nashville raczej wszyscy zdrowi, i szczerze liczę,że akurat nie dziś ofensywa gospodarzy odpali,bo póki co grają raczej jednostajnie. Statystyki ostatnie między obiema ekipami raczej wskazują na małą ilość bramek, podsumowując gdy spotykają się dwie ekipy z żelaznymi obrońcami to raczej wielu bramek nie możemy się spodziewać a w głębi ducha liczę na skromne zwycięstwo gospodarzy.