Drugie dzisiejsze spotkanie w grupie B ma być wielkim widowiskiem i jednym z najciekawawych meczów pierwszej rundy Euro 2012 będzie mecz Niemiec z Portugalią. Faworytem tych zawodów jest oczywiście ekipa Niemców, która w ostatnich czterech latach zdobyła wicemistrzostwo Europy i trzecie miesjce w Mistrzostwach Świata w RPA. w XI wieku obie ekipy mierzyły się ze sobą trzy razy. W 2000 roku piłkarze z Półwyspu Iberyjskiego wygrali 3:0. Na mistrzostwach Świata w 2006 roku lepsi byli Niemcy wygrywając 3:1, a dwa lata póżniej na Euro 2008 Niemcy wygrali 3:2. Piłkarze trenera Lowe w poprzednim roku grali świetnie. Niedość, że Niemcy w zeszłym roku bez większych problemów przebrnęli przez eliminację zajmując pierwsze miejsce w grupie, gdzie za największych przeciwników mieli Turcję, Belgię i Austrię. To jeszcze nie przegrali żadnego meczu. W tym roku jest już gorzej. Przemęczeni sezonem piłkarze Bayernu (wielu z nich to trzon reprezentacji Niemiec) w lutym przegrali 1:2 z Francją, a maju 3:5 ze Szwajcarią. Na koniec maja jednak bez większych problemów rozbili 2:0 Izrael. Natomiast Portugalczycy, z Cristiano Ronaldo i Nanim na czele, w eliminacjach zajęli tylko drugie miejsce w swojej grupie (ustępując pola Danii) i musieli grać w barażach. Tam w dwómeczu pokonali reprezentację Bośni i Hercegowiny (0:0 i 6:2). 2012 rok zaczęli od bezbramkowych remisów z Polską w lutym i w maju z Macedonią. Na koniec obozu przygotowawczego do Euro niespodziewanie przegrali 1:3 z Turcją. Jeśli dziś Ronaldo i Nani nie zagrają na najwyższym swoim poziomie, będą mieli wielkie kłopoty ze zdobyciem choćby punktu w meczu z Niemcami. Moim zdaniem Niemcy, na czele z Mullerem, Podolskim czy Gomezem jeśli dziś się rozpędzą, nie będą mieli większych problemów z pokonaniem Portugalii. Stawiam na 3:1 dla naszych Zachodnich sąsiadów.