Roma jedzie na mecz z beniaminkiem z Novary. W klubie z wiecznego miasta zaszły spore zmiany. Nowy trener, sporo nowych, ciekawych zawodników. Oczekiwania ogromne, ale wyniki na kolana nie powalają. Zaczęlo się od odpadniecie ze Slovanem Bratysława w el. Ligi europejskiej. Wyniki osiągane w lidze tez tylko średnie. 11 oczek w 9 meczach to poniżej możliwości tego klubu. Dorobek novary prezentuje się jeszcze skromniej. O ile na początku sezonu radzili sobie niezle to w ostatnich tygodniach prezentują się mizernie. Na razie na swoim koncie maja tylko jedno zwycięstwo, ale z nie byle kim, bo interem 3-1. Do tego po cztery remisy i porażki. Takie wyniki nie napawają optymizmem, bo novara nie potrafiła zgarnąć punktów ze słabymi ekipami - bologna, lecce, siena. Z tymi ekipami będą walczyc o utrzymanie, a skoro z nimi nie potrafią wygrac to jakie mogą mieć szanse z silniejsza przecież Romą?? Mimo i rzymianie graja w kratkę to trzeba na nich uważać. Luis Enrique może być dobrym posunieciem ze strony włodarzy klubu, którzy powierzyli mu prowadzenie drużyny. Czas pracuje na jego korzyść i uważam ze kwestia czasu jest, kiedy Roma odpali. Już w poprzedni weekend napsuli krwi Milanowi, ulegając ostatecznie 2-3, choć w ostatnich minutach Milan do końca musiał się bronić. Jeśli dziś roma zagra podobnie jak z mediolańczykami to jestem spokojny o końcowy wynik meczu. Roma ma ogromny potencjał, szczególnie formacja ataku prezentuje się dobrze. Osvaldo, Pjanic, Bojan, Boriello. Jest w kim wybierac. Jeśli zagrają dość skutecznie to wbicie dwóch goli najsłabszej defensywie w lidze powinno wystarczyc do wywiezienia kompletu punktów ze stadionu beniaminka. Stawiam 2-1 dla Romy