Ten mecz nie ma zdecydowanego faworyta, ale ja stawiam na drużynę gości. MU w tym sezonie spisuje się bardzo słabo. Praktycznie przegrali Premier League, odpadli z Pucharu Anglii i Pucharu Ligi, więc ostatnia szans na uratowanie sezonu to LM. Wygrać będzie ciężko, ale chyba nikt nie wyobraża sobie odpadnięcia z Olympiakosem. Do tej pory te zespoły grały ze sobą 4-krotnie w LM i za każdym razem wygrywał Manchester. Na swoim stadionie było to 3-0 i 4-0, a na wyjazdach 3-2 i 2-0. Olympiakos w lidze co prawda leje wszystkich, ale nie jest to tak mocna drużyna, a w chwili obecnej mają duże problemy zwłaszcza w ofensywie. Mitroglu przeszedł do Fulham, Saviola jest kontuzjowany, a Scepović nie może grać w LM. To sprawia, ze za bardzo nie ma kim straszyć United. A goście na pewno będą chcieli wygrać ten mecz i ich sytuacja jest o wiele lepsza. Nie może grać Mata i kontuzjowany jest Welbeck, ale w pełni zdrowia jest w końcu Van Persie, no i Rooney po podpisaniu nowego kontraktu może potwierdzić słuszność zaproponowania mu takich pieniędzy. Goście mają bardzo dużo do udowodnienia i Olympiakos to moim zdaniem idealny przeciwnik, aby poprawić morale w zespole. W tym sezonie MU potrafił już ograć Leverkusen na ich terenie aż 5-0, remisował też z Szachtarem 1-1 i Sociedadem 0-0, a moim zdaniem to wszystko mocniejsze kluby niż Olympiakos. Do Grecji przyjechało m.in. PSG i łatwo wygrało 4-1. Może o powtórkę w wykonaniu United będzie ciężko, ale skromne 1-bramkowe zwycięstwo, jak najbardziej jest w ich zasięgu.