Na ostatnią analizę zostawiłem sobie spotkanie które powinno obfitować w sporą liczbę bramek, o 1.00 dojdzie do pojedynku Philadelphia Flyers z New York Islanders. Patrząc jakich zawodników ma ofensywa Lotników, to tylko się dziwić,że nie strzelają jeszcze większej ilości bramek. Giroux,Jagr,Hartnell,Simmonds pokazują,że są tylko ludźmi a nie maszynami służącymi do pakowania krążków w siatkę. Defensywa gospodarzy cały czas cierpi dlatego tutaj upatruje stracenia bramek przez gospodarzy. W bramce Philadelphii zobaczymy Bryzgalova czyli słabego golkipera,który traci koło 3 bramek na mecz natomiast bramki Isnaldersów przy kontuzjach Montoy i DiPietro będzie strzegł Nabokov,którego średnia bramek puszczonych na mecz wynosi 2,4.Islandersi w ofensywie na pewno nie maja takich armat jak dzisiejsi rywale ale wystarczy wymienić Tavaresa,Moulsona czy nawet Grabnera , którzy potrafią napsuć sporo krwi rywalom. Statystyki pokazują różnie , raz padł over , raz under chociaż w ostatnich trzech spotkania było mało bramek, dlatego dziś pora na przełamanie i na festiwal strzelecki z obu stron.