Na dzisiejszy wieczór wybrałem spotkanie na T-Mobile Ekstraklasy. Pojedynek pomiędzy Polonią Warszawa a Jagillonią Białystok. Klub bardzo dobrze po zimowej przerwie rozpoczą rozgrywki ogrywając ŁKS 2:0. Większość z nas już typowała „Czarne koszule†jako kandydata na mistrza. Kolejne dwie kolejki sprawiły że marzenia o wygraniu ligi trzeba schować do szuflady przynajmniej na kolejny sezon. Porażki u siebie z Widzewem i na wjeździe z Bełchatowem spowodowały spadek Polonii z drugiego miejsca na piąte. Trener Jacek Zieliński z uporem maniaka stawiał w bramce na Michała Gliwę który nie grał dobrze i nie był pewnym punktem swojego zespołu. To głównie po jego błędach Polonia traciła bramki. Słaba dyspozycja tego bramkarza rzuciła mi się w oko już w meczu z ŁKS-em. Po spotkaniu z Bełchatowem zapewne coś w zespole się zmieni a to dlatego że daje już osobie znać właściciel klubu. Spokojnie do tej pory przyglądający się prezes Józef Wojciechowski nie wytrzymał i już podjął pewne kroki. Po pierwsze zapowiedział że Daniel Sikorski który w ostatnim meczu zmarnował dogodną sytuację do zdobycia gola pod koniec spotkania w tym klubie już nie zagra. A po drugie musi poważnie porozmawiać z trenerem bramkarzy dlaczego Gliwa grając tak katastrofalnie wychodzi w pierwszym składzie. W kuluarach mówi się że trener Jacek Zieliński dostał ultimatum i musi zdobyć cztery punkty w dwóch kolejnych meczach jeśli mu się nie uda zapewne klub z Warszawy będzie miał nowego trenera. Dziś Polonia zmierzy się z drużyną Jagielloni Białysok. Trenerem tego klubu w przerwie zimowej został T.Hajto. Do sukcesów trenerskich może zaliczyć to że z klubem z Białegostoku zdobył jeden punkt w trzech spotkaniach oraz to że Jagiellonie to jedyny zespół który do tej pory nie strzelił ani jednego gola w tych trzech kolejkach. Hajto również ma jakieś klapki na oczach i wystawia w obronie ciągle taką perełkę jak Luka Gusic. Zawodnik ten udowadnia że nie umie grać w piłkę a Hajto wystawia go mimo wszystko. W konsekwencji Gusic zawalił Jagielloni mecz z Koroną i Ruchem Chorzów. Ciekaw jestem czy i dziś dostanie szanse gry w pierwszym składzie. Będzie to ważny mecz dla obu trenerów bo kto wie czy porażka z Polonią nie sprawi że i Hajto nie wyleci. Z pewnych rzeczy przed tym meczem wiemy więc że w składzie Polonii nie zobaczymy Daniela Sikorskiego (wiadomo dlaczego), z powodu urazów nie zagrają Jeż, Sultes i Trałka na ławce usiądzie zapewne Michał Gliwa. W Jagielloni zabraknie Rasialdinho czyli Grzegorza Rasiaka gdyż wyjechał na testy do Barcelony (żart oczywiście :) piłkarz nabawił się kontuzji łydki). Poloniści muszą to spotkanie wygrać bo kto wie jakie „nagrody†przewidział właściciel zarówno dla piłkarzy jak i trenera w przypadku trzeciej porażki z rzędu a zapewne mają czym grać pomimo braku tych trzech kontuzjowanych zawodników. Jeśli w kadrze Jagielloni zobaczymy ponownie Gusica to powinno pójść gładko. Tak więc stawiam na Polonię Warszawa.