W meczu, który zadecyduje o bezpośrednim awansie do finałów Euro 2016, Polska zagra u siebie z Irlandią. Goście muszą wygrać, aby zająć drugie miejsce w grupie. Mimo, że biało-czerwonym wystarczy do awansu tylko remis, to nie należy się oczywiście spodziewać gry pod ten rezultat. Wręcz przeciwnie - priorytetem powinno być jak najszybsze objęcie prowadzenia, kontrolowanie spotkania i dążenie do podwyższenia wyniku, aby już nic przykrego nie mogło się wydarzyć. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, jednak reprezentacja Polski w obecnym kształcie i dyspozycji jest w stanie to zadanie wykonać. Co prawda zabraknie Milika, Rybusa i Jodłowca, ale nie powinno to przeszkodzić w zwycięstwie. Po stronie podopiecznych Adama Nawałki stoi wyższa jakość sportowa, fenomenalna forma strzelecka Roberta Lewandowskiego, silna motywacja i mentalność - bramka w ostatniej minucie meczu ze Szkocją na pewno zadziałała pozytywnie na nastawienie piłkarzy, atut własnego boiska i dużo swobody na boisku, ponieważ Irlandczycy odkryją się, chcąc, a raczej musząc, zdobyć bramkę, co pozwoli na łatwe skontrowanie rywala - a właśnie tak Polacy grać lubią i potrafią. Argumentów za Polską można uzbierać bardzo dużo, ale nie należy lekceważyć Irlandii, choćby dlatego, że wygrali kilka dni temu z Niemcami oraz grają twardy i wyrachowany futbol. Spodziewać się należy zatem ostrej walki z wymagającym rywalem, ale jeżeli biało-czerwoni zagrają na swoim poziomie, to bez względu na wysiłki Irlandczyków, uda się wygrać i awansować na Mistrzostwa Europy.