Dziś o godz. 19:00 rozegrany zostanie mecz pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Europy pomiędzy PSV Eindhoven a GD Estoril. Holendrzy w eliminacjach wyeliminowali austriackie St. Pollen (1:0 i 3:2) oraz białoruski Szachtior Soligorsk (1:0 i 2:0). Portugalczycy w miniony sezonie zajęli czwarte miejsce w lidze dzięki czemu automatycznie awansowali do fazy grupowej LE. Estoril rozegrał w tym sezonie ledwie 4 mecze o stawkę. Ledwie jedno zwycięstwo z 14. Nacional Madera, remis z 11. Aroucą oraz porażki z Bragą i liderem Rio Ave składają się na czteropunktowy dorobek drużyny i w efekcie ledwie dwunaste miejsce w ligowej hierarchii. Brak ogrania Portugalczyków będzie działał na niekorzyść tej ekipy. PSV oprócz 4 wygranych meczów w eliminacjach wygrał 4 z 5 meczy ligowych (Vitesse 2:0 u siebie, Ajax 3:1 na wyjeździe, Breda 6:1 u siebie, Willem II 1:3 na wyjeździe). Piłkarze z Eindhoven są wiceliderem Eredivisie. Lepsi od nich w Holandii są tylko piłkarze PEC Zwolle. W minionej kolejce ubiegłoroczni triumfatorzy Pucharu Holandii oraz zdobywcy Superpucharu Holandii wygrali u siebie z PSV 3:1. PSV nie przegrało straciło punktów na własnym stadionie od kwietnia tego roku. W składzie PSV zabraknie Depaya, Schaarsa i Tamaty. Goście zagrają bez Bruno Nascimento, Klebera i Balboa’y. Nawet bez Depaya PSV powinno wygrać mecz z spisującym się przeciętnie w tym sezonie i nieogranym rywalem z Portugalii. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Holendrów będzie ogromnym zaskoczeniem.