Wczoraj na Camp Nou Barcelona pokazała klasę i w łatwy szybki i przyjemny sposób uporała się z drużyną Getafe wygrywając 6:0. Dziś gra natomiast Real, który również nie powinien mieć większych kłopotów z odniesieniem zwycięstwa, bowiem ich rywalem będzie drużyna Almerii (aktualnie zajmująca 17.miejsce w tabeli). Osobiście uważam, że skoro wczoraj Barcelona rozbiła swoich rywali, to dziś piłkarze Realu nie będą chcieli być gorsi i również postarają się o efektowne zwycięstwo, stąd moja propozycja na zwycięstwo różnicą 4 bramek lub więcej. Owszem jest to duży handicap ale jak pokazuje przeszłość strzelenie 4 goli przez Real w jednym meczu nie jest kłopotem, choćby ostatnio z Celtą Vigo. Gorzej wygląda gra w obronie, dziś jednak chyba w tym aspekcie należy być jednak spokojny. Po pierwsze Real gra u siebie, a tutaj niektórzy rywale już przed meczem tracą pewność siebie i przede wszystkim nie chcą przegrać zbyt wysoko. Zresztą widać to po statystykach, otóż Real w Primera Division stracił 30 goli do tej pory z czego tylko 10 na własnym stadionie. Ponadto Almeria nie jest drużyną, która szczególnie na wyjazdach sprawia wielkie kłopoty swoim rywalom (szczególnie w ostatnim czasie). Otóż z 8 ostatnich spotkań w delegacji przywieźli tylko 3 punkty (wygrana z Cordobą) w pozostałych 7 przypadkach przegrywali - nie były to co prawda zbyt wysokie porażki, bo jedynie z Barceloną przegrali 0:4 ale myślę, że na Santiago Bernabeu może to być nieco wyższy wynik niż wspomniane 4:0. W przeszłości bowiem Real z Almerią grał 11 razy, owszem zdarzały się mecze w których rywal sprawiał niespodziankę (remis czy nawet zwycięstwo) ale były to mecze domowe, w Madrycie regularnie wygrywa Real. Warto też dodać, że w ostatnich dwóch sezonach gdy mierzyły się te ekipy wygrane Realu były naprawdę przekonujące - w sezonie 2011/12 Real wygrywał 8:1 (u siebie) oraz zremisował 1:1 (na wyjeździe), w poprzednim natomiast wygrał już oba mecze 5:0 (na wyjeździe) oraz 4:0 (u siebie). W tym sezonie natomiast zanotował zwycięstwo 4:1 i myślę, że dziś są wstanie poprawić ten wynik, bo jak już wspomniałem ostatnio Almeria na wyjazdach spisuje się bardzo słabo. W obu drużynach przed tym meczem jest sporo nieobecności, w ekipie "Królewskich" z powodu urazów nie zagrają Benzema, Bale i Modric, a pauzują za kartki Ramos i Carvajal. W drużynie przyjezdnych natomiast nie zagrają Velez, Soriano, Macedo (urazy) oraz Bifouma i Wllington (kartki). Osobiście typuję w tym meczu pewne i przekonujące zwycięstwo Realu.