Na Estadio Santiago Bernabéu dojdzie dziś do rewanżowego spotkania ćwierćfinałowego pomiędzy Realem Madryt a Atletico Madryt. W nieco lepszej sytuacji przed rewanżem są gospodarze, wszak w pierwszym meczu udało im się zremisować 0-0. Z drugiej strony taki remis jest dość zdradliwy, bowiem wystarczy, że rywal w rewanżu strzeli przynajmniej jednego gola i wtedy mogą zacząć się kłopoty. Ja osobiście w tym meczu typuję awans (być może po dogrywce czy serii rzutów karnych) zespołu Atletico, które jak widzimy po kursach raczej w roli faworyta w rewanżu nie występuje. Czy słusznie? W tym sezonie "Królewscy" nie radzili sobie w meczach przeciwko podopiecznym Diego Simeone, a grali z nimi już naprawdę sporo. Najpierw był Superpuchar Hiszpanii gdzie najpierw Atletico zremisowało 1-1 na Bernabéu, by u siebie wygrać 1-0. W Pucharze Króla również to Atletico było górą wygrywając najpierw na Vicente Calderón 2:0, by w rewanżu zremisować 2:2. Również w lidze to Atletico okazało się lepsze wygrywając 2-krotnie, najpierw 2:1 na wyjeździ, a później 4:0 u siebie. Jak więc widzimy Atletico wcale nie stoi na straconej pozycji, ba każdy wynik, który osiągnęli w tym sezonie na Bernabéu w przypadku powtórki (tj. 1-1, 2-2 i 2-1) ta im dziś awans. Druga ważna sprawa to sytuacja kadrowa w obu drużynach. W Atletico za kartki nie zagra dziś Mario Suárez (kartki) a na drobny uraz narzekał ostatnio Mandžukić (choć wydaje się, że akurat on w dzisiejszym meczu zagra). Nieco gorzej wygląda to wszystko w Realu, za kartki pauzuje Marcelo, natomiast urazy eliminują z gry Modrića, Bale'a i Benzema. Przypomnę tylko, że Real w tym sezonie nie ma zbyt długiej ławki rezerwowej i nie tak dawno gdy miał problemy z kontuzjami ta gra wyglądała nieco gorzej. Teraz wydaje się, że wszystko wróciło do normy ale dziś znów zagrają bez 4 graczy, którzy dziś wybiegli by zapewne w pierwszej "11", a, że grają z nie byle czyli drużyną, która w tym sezonie doskonale wie jak "ukuć" Real to o ten awans do półfinału będzie "Królewskich" naprawdę ciężko. Ja przewiduję jednak, że to Atletico znajdzie się w najlepszej "czwórce" rozgrywek Ligi Mistrzów.