Ostatnim sobotnim meczem w lidze hiszpańskiej będzie starcie pomiędzy Realem Madryt oraz Deportivo La Coruna. Zdecydowanym faworytem w tym pojedynku będą gospodarze. Kurs nie jest jednak zbyt zachęcający. W mojej opinii lepiej wygląda kurs na under 3,5 bramek. Moim zdaniem, na Santiago Berabeu padną co najwyżej 3 bramki. Po pierwsze, wśród Królewskich zabraknie kilku ofensywnych piłkarzy. Wieczorem nie zagrają Cristiano Ronaldo, Gareth Bale, Karim Benzema, Luka Modric. Ci zawodnicy decydują o sile ofensywnej tego zespołu. Portugalczyk najprawdopodobniej dostanie w niedługim czasie Złotą Piłkę. Strata takich zawodników z pewnością niekorzystnie wpłynie na jakość gry Królewskich. Kolejnym argumentem przemawiającym za tym typem jest fakt, że Real tylko raz w tym sezonie pokrył over 3,5 bramek na własnym obiekcie. Przyjezdni nie będą zainteresowani wymianą sił. Myślę, że będą bronili na szesnastym metrze i próbowali kontrować swych rywali.