Real w obecnym sezonie w rozgrywkach Primera Division wyraźnie zawodzi. 3 pkt w 3 pierwszych spotkaniach to zdecydowanie za mało jak na oczekiwania ekspertów o kibiców. Potem wprawdzie przyszły zwycięstwa w Lidze Mistrzów nad Basel i w ostatnią sobotę rozgromienie Deportivo La Coruna 8:2 na El Riazor. Zespół jakim dysponuje Carlo Ancelotti jest niesamowity. Doszedł James Rodriguez czy Toni Kroos, którzy mają za zadanie zastąpić Angela di Marię czy Xabiego Alonso. A początek sezonu był tak dobry dla "Galacticos" bo pokonali w Superpucharze Europy FC Sevillę 2:0 po dobrej grze i wiele nie wskazywało na to, że przegrają z Realem Sociedad czy u siebie w derbach z Atletico. Włoski szkoleniowiec powiedział, że dziś od 1 minuty będzie bronił Keylor Navas, który zastąpi Ikera Casillasa wygwizdane przez własnych kibiców podczas meczu z FC Basel. Real na razie zajmuje 7 miejsce w tabeli z 6 punktami na koncie. Wygrali 2 mecze i 2 przegrali. Bilans bramkowy to 13:8. Na Santiago Bernabeu wygrali jedno spotkanie i jedno przegrali. Ich dzisiejszy rywal Elche, w którym gra Przemysław Tytoń jest jak na razie na 13 miejscu w tabeli. Po 1 zwycięstwie i 1 remisie mają 4 punkty. Ich bilans bramkowy to 4:8. W pierwszym meczu sezonu grali z FC Barceloną, która jest po odświeżeniu składu i w dodatku grając w "10" pewnie pokonała Elche 3:0. W kolejnym meczu wyjazdowym wygrali z Vallecano 3:2. Patrząc na to, ile Real ma do udowodnienia swoim kibicom stawiam na ich wysokie zwycięstwo.