W sobotę o godzinie 20:00 początek spotkania Rennes - Metz, z francuskiej Ligue 1. Ekipa gospodarzy na pewno bardzo chce wrócić do formy z okresu październik - grudzień, kiedy to w dziewięciu spotkaniach potrafili zdobyć aż 23 punkty. Szanse na pierwsze od 17 grudnia zwycięstwo są naprawdę spore. Ich rywal, czyli drużyna Metz to ostatnia drużyna w tabeli, która z każdym meczem ma coraz mniejsze szanse na utrzymanie się w najwyższym szczeblu rozgrywkowym we Francji. Ostatnią wygraną odnieśli oni 1 listopada. Aktualnie są bez formy co widać po ostatnich spotkaniach. Moim zdaniem w sobotnim spotkaniu zdecydowanym faworytem będą gospodarze. Pomimo słabszej formy ostatnimi czasy, na własnym boisku oprócz pojedynczych wpadek nie wypadali źle. Ich celem na tę chwilę powinno być co najmniej 5. miejsce, na które wciąż mają szanse bo strata to osiem punktów. Warunkiem jest wygrywanie spotkań z drużynami takimi jak Metz. Po ostatniej wyjazdowej wygranej, którą można nazwać przełamaniem, piłkarze Rennes mają prawo być optymistami. Sądzę że w tym pojedynku obędzie się bez niespodzianki i gospodarze odniosą długo oczekiwane zwycięstwo przed własną publicznością.