Mecz 13 kolejki Serie A pomiędzy dwoma drużynami, które prezentują zupełnie odmienny futbol. Z jednej strony Roma, która gra znakomicie w ataku - 28 zdobytych bramek, co daje jej drugie miejsce w lidze w tej klasyfikacji, ale bardzo słabo w obronie - 23 bramki stracone, co sprawia że jest 3 najgorzej grającą w obronie drużyna w lidze. Z drugiej strony Toruno, które w tym sezonie strzela bardzo mało - zaledwie 13 bramek w 12 spotkaniach, ale za to gra bardzo solidnie w obronie. 10 straconych bramek i 2 miejsce w tej klasyfikacji. W meczu stawiam na zwycięstwo Romy, za którym przemawia kilka argumentów. Roma, jak co sezon, za cel minimum ma dostanie się do europejskich pucharów. Obecna pozycja w tabeli (8 miejsce) i coraz bardziej "uciekający" rywale sprawia, że Roma praktycznie nie może sobie pozwolić na kolejne potknięcia. Za Roma przemawia również argument własnego boiska. Zwycięstwo w przedostatniej kolejce z Palermo (4-1) pokazuje, że piłkarze mocno mobilizują się na mecze na własnym stadionie. Za Romą przemawia również bilans spotkań pomiędzy tymi drużynami. Na 12 spotkań Roma odniosła 9 zwycięstw, a ostatni raz z Torino przegrali na wyjeździe, w grudniu 2007 roku. Nie będzie to jednak łatwy mecz dla Romy. Torino w tym sezonie nie przegrało jeszcze na wyjeździe, remisując lub pokonując nawet teoretycznie lepszych rywali. Każda seria jednak kiedyś się kończy i przypuszczam, że tą serię zakończy właśnie Roma.