W Bełchatowie nastąpiła zmiana trenera. Po porażce z Piastem Zuba zastąpił Kiereś, który powrócił na to stanowisko po kilku tygodniach przerwy. Można to chyba potraktować jako przejaw desperacji klubu. Trudno jednak wierzyć w nagłą poprawę. Kiereś nie dawał sobie rady z niektórymi zawodnikami, szczególnie po odejściu Malarza docierały relacje na temat, określając to eufemistycznie, braku profesjonalizmu starej gwardii. Po powrocie Kieres posłał więc do rezerw niektórych starych ligowych wyjadaczy Ślusarskiego, Terlichowskiego, Barana, Sawałę. Zobaczymy, jaki będzie efekt, brak Ślusarskiego to żaden problem, ale Terlichowski i Baran to ważni zawodnicy w defensywie. Ruch jest więc wyraźnym faworytem. Na mecz z Podbeskidziem wrócił Kuświk, a teraz do gry gotowy jest też Oleksy, o ile załapie się do składu bo zmiennik prezentował się bez zarzutu. Fornalik nie ma więc problemów. Ruch prezentuje się w rundzie wiosennej naprawdę przyzwoicie i jeśli nie przydarzy się coś nieprzewidzianego w rodzaju czerwonej kartki etc. powinien poradzić sobie z Bełchatowem