W niedzielny wieczór Rumunia z Albanią stoczą bitwę o awans do kolejnej fazy. Obie ekipy mają szanse na awans tylko w przypadku zgarnięcia pełnej puli w tym spotkaniu. Ja osobiście wyczuwam w tym meczu scenariusz z niską ilością bramek. Uważam, że jeśli któraś z ekip strzeli gola, przesunie się głęboko do defensywy i zamuruje dostęp do własnej bramki. Za równo Rumunia jak i Albania w poprzednich dwóch meczach w ofensywie zaprezentowały się bardzo blado. Albania w dotychczasowych spotkaniach pomimo wielu świetnych okazji nie zdobyła bramki. Z drugiej strony mamy Rumunię, która co prawda zdobyła dwie bramki, ale trzeba pamiętać, że zdobył je z dwóch rzutów karnych Stancu. Obie ekipy zatem nie grzeszą potencjałem ofensywnym i tylko łaskawy regulamin sprawia, że kraje te walczą do ostatniego meczu o awans do kolejnej fazy turnieju. Dodatkowym argumentem tego typu są wyniki turnieju, w którym jak wszyscy widzimy dominują spotkania z niską ilością goli.