To nie będzie wielki mecz. Spotykają się ze sobą 2 bardzo słabe zespoły, San Marino to najsłabsza drużyna Europy, Andora jedna z. Jeżeli chodzi o San Marino to oczywistym jest, że to drużyna, która jest tak nisko, nie może wygrywać meczów. Można oczywiście uznać, że ich sukcesem jest remis sprzed prawie 3 lat w meczu z Estonią w Serravale, gdzie padł wynik 0:0. Rzadkością jest też to, że strzelają jakąkolwiek bramkę, chociaż w październiku ta sztuka im się udała i w eliminacyjnym meczu do Mistrzostwa Świata San Marino strzeliło gola Norwegii na jej terenie, jednak ten mecz zakończył się wynikiem 4:1. Wcześniej było blisko sukcesu, gdy Litwa pokonała u siebie San Marino 2:1 po golu w 92 minucie. Jeżeli chodzi o ich rywala, to Andora również nie może się niczym poszczycić, bo nie wygrywają i nie remisują spotkań. Sztuka podzielenia się punktami "udała" im się w meczu z Azerbejdżanem, gdy zremisowali 0:0, chociaż zdarzy się, że potrafią napędzić stracha jak np. Szwajcarom, którzy wygrali z Andorą 2:1. Goście mają piłkarzy wychowywanych w modelu hiszpańskim, opartym na piłce technicznej. To na pewno nie będzie mecz wybitny taktycznie i piłkarsko i w mojej opinii nie powinniśmy tutaj zobaczyć wielu goli