Dziesiąta kolejka Serie A, a zmierzą się w tym spotkaniu zespoły Sassuolo i Romy. Gospodarze jak na zespół, który w poprzednim sezonie awansował do europejskich pucharów po raz 1. w historii. W tym sezonie nie gra na razie tak dobrze, ale kontuzjowany jest od jakiegoś czssu b. dobry strzelec Berardi. Dziś też nie zagra. Dopiero 10 lokata w tabeli to nie jest to w co mierzą działacze. Dużo lepiej idzie im w LE, gdzie awansowali w świetnym stylu najpierw do fazy grupowej LE (3:0 i 1:1 ze słynną Crevą), a w niej rozbili m.in. słynne Athletic 3:0 i z 4 pkt mają spore szanse na awans po 3 meczach. Warto dodać, że aż 2 z nich rozgerali na wyj. W lidz zwycięstwa przeplatają porażkami: Genoa (2:0), Chievo (0:2), Udinese (1:0), Genk (1:3), ostatnio w lidze zremisowali na wyj 1:1 ratując remis w ostatnich paru minutach, a wcześniej wygrali 2:1 z bezn. Crotone mimo, że przegrywali prawie cały mecz do 83 min! Roma wygrała 3 ostatnie mecze, ale z Sassuolo wygrała tylko 3 z 6, do tego 1 szczęśliwie, bo w 1. połowie Berardi nie wykorzystał karnego. Dodam, że Sassuolo ma atut własnego boiska i rosnącą formę. 4 pkt w 2 meczach to dobry kapitał wyjściowy. Roma gra niepewnie w obronie, w ostatnim meczu z Palermo b. mylił się Juan. Jestem pewny, że gosp. powinni strzelić i mecz może zakończyć się remisem, tak jak 3 z 6 poprzednich. Dodam, że Roma wygrała niedawno w Napoli, ale 2 gole strzeliła po dużych błędach,a Sassuolo w tamtym sezonie u siebie pokonało nawet wielkie Juve (1:0).