Starcie trzeciej z piątą siłą w 29 kolejce niemieckiej Bundesligi. Faworytem są zdecydowanie gospodarze z Gelsenkirchen. Mają oni aż 13 oczek przewagi nad dzisiejszym przeciwnikiem z Hannoveru. Także kadrowo Schalke wygląda o wiele lepiej i solidniej. Zawodnicy tacy jak Raul czy Huntelaar robią ogromną różnicę. Gospodarze mają jeszcze prowizoryczne szanse na mistrzostwo, albo choć na drugie miejsce. Ostatnio Schalke jest w dość dobrej formie, mimo tego iż odpadli z LE po przegranym dwumeczu z Athletic Bilbao. Nie przegrali oni w lidze 4 ostatnich spotkań, wygrywając 3 z nich. Na swoim obiekcie piłkarze z Gelsenkirchen spisują się znakomicie. 11 zwycięstw, remis i tylko 2 porażki. To wynik więcej niż przyzwoity. Także bilans bramkowy 39-12 pokazuje ich silę. Schalke na własnym obiekcie nie przegrało już 9 spotkań z rzędu, zwyciężając w 8. Minione trzy domowe gry to pewne wygrane z renomowanymi firmami: 4:0 z Wolfsburgiem, 3:1 z Hamburgiem oraz 2:0 z Bayerem. Hannover podobnie jak ich dzisiejszy rywal, także odpadł w ćwierćfinale Ligi Europa i także z drużyną z Hiszpanii, po dwukrotnej porażce 1:2 z Atletico Madryt. W lidze Hannover gra ostatnio raczej w kratkę, na przemian wygyrwając i przegrywając. Jest to zdecydowanie drużyna własnego podwórka, gdyż u siebie jeszcze nie przegrali w lidze. Lecz na wyjeździe spisują się o wiele gorzej. Tylko 2 wygrane, 5 remisów i aż 7 porażek. To nie przystoi piątej drużynie ligi. Hannover ma passę 4 gier wyjazdowych bez zwycięstwa przegrywając trzy ostatnie mecze. To powinien nie być łatwy mecz dla Schalke, lecz wydaje mi się iż gospodarze wygrają go dość pewnie i wysoko. Różnica klas i potencjału piłkarskiego jest zdecydowanie po stronie drużyny z Gelsenkirchen. Forma i atut własnego stadionu także przemawia za ich zwycięstwem. Każdy inny wynik niż wygrana Schalke będzie wielką niespodzianką.