Bundesliga Fc Schalke 04 - Vfl Wolfsburg Start: Sobota 15:30 Jest to pojedynek czwartego w tabeli na ten moment Schalke - do tej pory jedenaście punktów - trzy wygrane, dwa remisy i porażka, bilans bramek 12:7. Ostatnio dwa remisy - w Lidze Mistrzów z Montpellier 2:2 (gol na 2:2 stracony w 90. minucie) i 2:2 w lidze z Fortuną Düsseldorf (mimo prowadzenie 2:0 po 20 minutach). Natomiast Wolfsburg to obecnie czerwona latarnia Bundesligi - siedemnaste miejsce w tabeli, z dorobkiem pięciu punktów. Wygrali tylko jeden mecz - w 1. kolejce ze Stuttgartem, który również wciąż szuka formy. Do tego jedynie strzeli dwie bramki (!), co zespołowi z taką ofensywą po prostu nie przystoi. Schalke tak jak wspominałem wyżej ostatnio gra strasznie słabo w defensywie. W ostatnich czterech meczach stracili sześć goli - po dwa z Bayernem, Montpellier i Düsseldorfem. W niemieckiej prasie sporo słychać, iż Hunterlaar ostatnio gra z jakimś urazem, dlatego być może przeciwko Wolfsburgowi nie wyjdzie w pierwszym składzie. Z ważniejszych graczy brakuje Papadopoulosa, który zmaga się z wirusem i Draxlera, który złamał rękę w ostatnim spotkaniu. Wolfsburg przed sezonem zrobił wielkie transfery - wzmocnili się Naldo, Pogatetzem, Oliciem - uznane nazwiska w Niemczech i przede wszystkim z Atletico Madryt wrócił Diego. Wiadomo, że nie miał najlepszych relacji z Felixem Maghtem, ale co ciekawe to sam trener zabiegał o jego pozostanie. Obecnie jednak widać, iż nie jest im po drodze, a zespół gra słabo. Ofensywa kuleje, bo dwa gole tylko strzelone, to na pewno nie zachwyca. Wielki minus drużyny, to fakt, że Patrick Helmes zmaga się z kontuzją i nie do końca wiadomo, kiedy się wyleczy.