W niewątpliwym hicie 11. kolejki Primera Division na Sanchez Ramon Pizjuan w Sewilli gospodarze podejmą FC Barcelonę i wydaje się, że nie są w tej rywalizacji bez szans. Sevilla mimo, że latem straciła kilku czołowych zawodników jak i trenera, mimo to w tym sezonie zespół z Andaluzji prezentuje się naprawdę dobrze, aktualnie są na 4.miejscu w tabeli i dziś w przypadku zwycięstwa mogą awansować na pozycję wicelidera. Ja postanowiłem nie typować zwycięzcy tego meczu a zagrać over 3.5 bramek. Sevilla bowiem to ekipa, która u siebie ma n koncie komplet zwycięstw (jako jedyna ekipa w Primera Division), potrafili pokonać m.in. Atletico Madryt więc i z Barceloną wcale nie są bez szans i na pewno nie skupią się tutaj jedynie na obronie. Tym bardziej, że Barcelona na początku sezonu jest jak najbardziej do ogrania, więc każdy wynik według mnie jest tutaj możliwy. Dlaczego więc over 3.5? Barcelona na pewno zagra dziś swój futbol i będzie szukać swoich okazji na bramki, a jako, że tercet Messi, Suarez, Neymar jest gotowy do gry to i jakieś bramki ze strony gości powinny paść. Jak już jednak wspomniałem nie skreślam tutaj Sevilli, która jest naprawdę dobrze poukładaną drużyną i na pewno tutaj nie położy się i nie będzie prosić o jak najniższy wymiar kary. Jeśli chodzi o same statystyki to Barcelona ma 6 overów na 10 meczów i jest to najlepszy wynik w lidze, tak samo jak średnia bramek jaka pada na ten moment w meczach Barcelony - 4.2 gola na mecz. Jeśli chodzi o Sevillę to mają tylko 3 tak wysokie overy, a średnia bramek na mecz to 3.1 gola na mecz, co też nie jest jakimś złym wynikiem. Ponadto przypomnę, że w ostatnich sezonach mecze na Sanchez Ramon Pizjuan między tymi ekipami były naprawdę zacięte i sporo się w nich działo. 03.10.15 LL Sevilla Barcelona 2 : 1 11.04.15 LL Sevilla Barcelona 2 : 2 09.02.14 LL Sevilla Barcelona 1 : 4 29.09.12 LL Sevilla Barcelona 2 : 3 17.03.12 LL Sevilla Barcelona 0 : 2 13.03.11 LL Sevilla Barcelona 1 : 1 08.05.10 LL Sevilla Barcelona 2 : 3 To są tylko mecze ligowe i jak widać Sevilla wcale tutaj nie zawsze przegrywała i dzisiaj może być podobnie. Jeśli chodzi już o sytuację kadrową to Jorge Sampaoli musi sobie radzić bez zawieszonego przez Mercado, natomiast kontuzjowani są Tremoulinas i Krohn-Dehli. Luisa Enrique natomiast musi sobie radzić bez Iniesty, Mathieu, Alby, Pique i Vidala. Myślę, że będziemy dziś świadkami dobrego spotkania w którym padnie sporo bramek, nie tylko ze strony przyjezdnych.