Dziś w Lizbonie dojdzie do pierwszego spotkania ćwierćfinałowego Ligi Europy, po między ekipami miejscowego Sportingu a ukraińskiego Metalista Charków. Będzie to ich puerwsze spotkanie przeciwko sobie, a zdaniem bukmacherów faworytem dzisiejszego meczu są Porugalczycy. Ja bym jednak nie przekreślał szans ekipy przyjezdnej. Sporting udowodnił w tym sezonie swoją siłę, eliminując w 1/8 finału Ligi Europejskiej jednego z głównych kandydatów do zdobycia trofeum, ekipy Manchesteru City. Po tym sukcesie piłkarze wrócili do szarej ligowej rzeczywistości, gdzie toczą bój o 4 pozycję w tabeli i możliwość gry w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. To jednak nie będzie takie łatwe, gdyż Sporting zgubił tydzień temu punkty w meczu z Gil Vicente, przegrywając niespodziewanie 0:2. W miniony weekend jednak udało im się wymęczyć zwycięstwo pokonując 1:0 Feirense. Natomiast piłkarze Metalistu niespodziewanie wyelimonowali z Ligi Europy Olimpiakos Pireus. Awans jest tym bardziej wartościowy, bo zapewniony po zwycięstwie w Grecji 2:1, strzelając gola na wagę awansu w 89 minucie meczu. Moim zdaniem będzie to mecz walki, z naciskiem na grę obronną i zachowawczą. Każdy zdaje sobie strawę, że strata gola w pierwszym meczu może być decydująca o dalszych losach obydwu drużyn. Dlatego też spodziewam się małej ilości goli.