Dzisiaj tylko jeden mecz w Primera Division, Sporting Gijon zagra z Rayo Vallecano. Oba zespoły znajdują się tuż nad strefą spadkową. Gijon ma nad nią tylko punkt przewagi, Rayo - 2 punkty. Oba też mocno walczą ostatnio o punkty, Gijon jest bez porażki od 3 kolejk, Rayo - od 4. Mimo dobrych wyników Sportingu Gijon, stawiam jednak przeciwko temu zespołowi. Przede wszystkim z powodu kontuzji nie zagra Antonio Sanabria, który strzelił w tym sezonie 10 bramek i jest najlepszym strzelcem Sportingu, żaden inny zawodnik nie strzelił dla Gijon więcej niż 2 bramki. Sanabria był szczególnie ostatnio w wysokiej formie i jest to dla Rojiblancos fatalna strata. Z innych ważnych absencji należy odnotować brak Bernardo Espinosy i Nacho Casesa. Także Rayo bez najlepszego strzelca Javi'ego Guerry (może warto postawić na under), ale w tym zespole są inny skuteczni zawodnicy, jak Jozabed Sanchez i Miku, który ma na koncie co prawda tylko 3 bramki, ale grał niewiele, a teraz wykorzystuje swoją szansę. Rayo ma słabe wyjazdowe statystyki (1-3-7), ale widzę dziś szansę dla tego zespołu. W rundzie jesiennej było 2-1 dla Rayo.