W drugim wtorkowym spotkaniu angielskiej Premier League, zmierzą się drużyny Stoke i Evertonu. W tym meczu faworyta nie ma, ale moim zdaniem większe szanse na odnotowanie korzystnego rezultatu mają goście, myślę że stać ich na zwycięstwo lub co najmniej remis. Stoke po 35. rozegranych meczach plasuje się na czternastym miejscu w tabeli z 43 punktami na koncie. Ten zespół gra dość dobrze na swoim terenie, tam rzadko przegrywa swoje mecze, jednak Everton gra ostatnio na tyle dobrze, jest w takiej formie, że nie powinien przegrać na wyjeździe ze Stoke. Goście zajmują siódme miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie 51 punktów. I gdyby sezon rozpoczęli tak, jak grają ostatnio, to byliby na lepszej pozycji niż obecnie. Everton nie przegrał w lidze od sześciu ostatnich spotkań, jak wiadomo pożegnał się z rozgrywkami o puchar Anglii przegrywając z Liverpoolem 1-2, ale poza tym prezentował się ostatnio bardzo dobrze. Między innymi niedawno rozgromił przed własną publicznością Sunderland 4-0, zremisował na bardzo trudnym terenie z liderem Manchesterem United 4-4. I to musiało gości bardzo mocno podbudować psychicznie, bo ostatnio rozgromili na swoim boisku Fulham 4-0. W takim razie do meczu ze Stoke przystąpią w bardzo dobrych humorach. Na wyjeździe mają na koncie pięć zwycięstw, sześć remisów i tyle samo porażek. Bilans co prawda nie za dobry, ale to też jeszcze z początku sezonu, bo dziś idzie im lepiej, może na wyjeździe też dużo remisują, ale na Old Trafford nie przegrali z United, więc są groźną dla przeciwnika drużyną. Stawiam na Everton