Na drugi dzień świąt piłkarze Swansea podejmą na własnym boisku Aston Villę. Będzie to osiemnasta kolejka angielskiej Premier League. Moim zdaniem lekkim faworytem w tym meczu będzie oczywiście Swansea, ale tylko lekkim. Ich rywal, Aston Villa to w tym sezonie dość specyficzny zespół i pomimo ich dopiero dwunastej pozycji w tabeli uważam ich za drużynę z potencjałem na miejsca 6-8. Piłkarze z Birmingham całkiem nieźle rozpoczęli sezon, po czterech meczach mieli dziesięć punktów. Potem niestety nadeszły mecze z Arsenalem, Chelsea, Manchesterem City, Evertonem, QPR oraz Tottenhamem, które Aston Villa wszystkie przegrała. Warto nadmienić że w części tych meczy Aston Villa nie była wcale gorszą drużyną więc zerowa zdobycz punktowa w aż sześciu kolejnych meczach mogła być trochę przypadkowa. Od meczu z Tottenhamem rozegrali siedem spotkań, w których zdobyli dziesięć punktów. Wszystko więc wróciło chyba do normy. Jeśli chodzi o Swanseę to oni są chyba nieco lepszą drużyną, a ósma pozycja w tabeli jest jak najbardziej zasłużona. Myślę że w pojedynku tych zespołów zobaczymu małą ilość goli. Zarówno Swansea jak i Aston Villa nie strzelają ich zbyt wielu. Gospodarze średnio strzelają ich 1.2 i tracą niecałe 1.1. Ekipa z Birmingham natomiast nawet nie jest w stanie strzelać jednej bramki na mecz, tracąc około 1.15 bramki. Sądzę że w tej potyczce obejrzymy maksymalnie dwa gole tym bardziej że na przeciwko gospodarzom stanie niewiele słabszy zespół. Mój typ under 2.5.