Na zakończenie 9 serii gier w Barclays Premier League pojedynek na Liberty Stadium. Starcie dwóch drużyn, które raczej sezon powinny zakończyć w połowie stawki. W lepszych nastrojach do tego spotkania na pewno przystąpią goście.Dwa zwycięstwa z rzędu pozwoliły odskoczyć z dołu tabeli po słabym początku rozgrywek. Natomiast Łabędzie mają passę 4 kolejnych spotkań bez zwycięstwa. Oczywiście to zespół z Walii miał ostatnio trudniejszych rywali. Swansea grało z Southampton,Evertonem,Watfordem i Tottenhamem. Nie licząc beniaminka były to drużyny z górnej połowy tabeli.Oczywiście mimo wszystko wyniki rozczarowują zwłaszcza,że ekipa Monka również aspiruje do walki o miejsce w 10. Myślę,że dziś dobry moment na przerwanie tej niechlubnej passy i odniesienie zwycięstwa. Na pewno h2h przemawia właśnie za ekipą gospodarzy,która wygrywała na Liberty 4 z 5 spotkań z ekipą Stoke. Ważną informacją odnośnie dzisiejszego pojedynku jest też to iż do gry powracają Shelvey i Ayew,a więc dwaj kluczowi zawodnicy. Do dyspozycji będzie również Naughton,ostatnio nieobecny z powodu narodzin dziecka. W ekipie gości z powodu tragedii osobistej zabraknie Dioufa. Jest to bądź co bądź najlepszy strzelec w tym sezonie,także poważne osłabienie. Oprócz Senegalczyka z powodu urazów nie zagrają Given i Shawcross,ale ta dwójka jeszcze w tym sezonie nie grała. Do gry natomiast gotowy jest Wilson,który pauzował ostatnie 2 mecze. Mecz na pewno bardzo wyrównany,lecz myślę,że w tym przypadku przewaga własnego boiska może zrobić różnicę. Na Liberty Swansea w tym sezonie jeszcze nie przegrała, wygrywając m.in. z Manchesterem United. Do gry moim zdaniem jest też BTS,gdyż obie ekipy fajnie wyglądają w ofensywie. Jednak główny bet to zwycięstwo gospodarzy.