Liga Narodów UEFA trwa dalej, w dzisiejszym meczu do walki staną dwie reprezentacje jakimi są Szwajcaria i Belgia. Obie te reprezentację nie oświeciły nas wspaniałą formą w ostatnich swoich meczach. Reprezentacja Belgi, choć wygrała mecz z Islandią, to można to ująć lekkim szczęściem, ponieważ z trudem przyszła im ta wygrana. Dopiero w drugiej połowie meczu padły bramki, wynik jak otworzył tak zamknął Michy Batshuayi po podaniach Meuniera i Vanakena. W tym meczu może znowu wpisać się na listę strzelców, może nie skończy się na jednej lub dwóch bramkach. Nie można zapomnieć także o Romelu Lukaku, który w Lidze Narodów jest jednym z najlepiej bramkostrzelnych napastników reprezentacji narodowych. Cofając się do październikowych i wrześniowych meczów reprezentacji Belgi, na cztery mecze jeden zakończył się remisem z Holandią (1-1), a reszta triumfalnie zakończona została zwycięstwem. W tym wygrana z dzisiejszym rywalem, Szwajcarią (2-1). W tabeli Ligi Narodów Belgowie zajmują pozycję lidera z bilansem bramek (+6) i dorobkiem dziewięciu punktów. Na trzy spotkania wszystkie udało im się zwyciężyć. Spoglądając na ostatnie pięć spotkań reprezentacji Belgii widoczne jest, że ich forma naprawdę pozostawia wiele do życzenia. Poprzednim ich meczu z Katarem napisałem analizę, z której wywnioskowałem (OVER 3.5), mecz zakończył się przegraną Szwajcarii (0-1), stracili bramkę w ostatnich chwilach meczu. Nikt by się nie spodziewał, że mecz zakończy się tak żałośnie dla reprezentacji Szwajcarii. Jeżeli dziś zagrają tak samo jak z reprezentacją Kataru, nie mogą nawet pomyśleć, że strzelą jakiegokolwiek gola do bramki rywala. Podsumowując, Belgia po ostatnim meczu z Islandią wyciągnie wnioski i pokaże dziś to co zapomniała pokazać ostatnio na murawie. Mecz zakończy się wygraną Belgii.