Szwedzi w dwóch meczach Euro 2016 nie pokazali zbyt wiele. W pierwszym spotkaniu zremisowali szczęśliwie z Irlandia 1:1, chociaż nie oddali żadnego celnego strzału, a jedyną bramkę zdobyli po samobójczym golu Irlandczyków. Widać, że zespół jest uzależniony od Zlatana Ibrahimovicia, który jednak sobie nie radzi na tym turnieju i nie ma wsparcia w pomocnikach. Szwedzi potrzebują zwycięstwa do awansu, remis nic im nie daje. W drugim spotkaniu przegrali w końcówce z Włochami 1:0, ale w tym meczu poza niezłą obroną, nie wykreowali niczego specjalnego z przodu i nie zasłużyli na zwycięstwo. Po 2 meczach sprawa w tabeli wygląda tak, że Skandynawowie mają 2 punkty i do przeskoczenia Belgów potrzebne jest im zwycięstwo. Już w eliminacjach Szwedzi grali średnio, bo wyraźnie ustąpili Austriakom i Rosjanom. Jeżeli chodzi o piłkarzy Marca Wilmotsa, to ten turniej nie jest dla nich idealny, bo samą grą nie zachwycają, a i awans nie jest jeszcze pewny. Warunkiem koniecznym do zakwalifikowania się do 1/8 jest przynajmniej remis. W eliminacjach wygrali swoją grupę, tylko z 1 porażką w 10 spotkaniach. Po 2 spotkaniach fazy grupowej mają 3 pkt. Przegrali pierwsze spotkanie 2:0 z Włochami, będąc drużyną wyraźnie gorszą od Italii, i pokonali 3:0 Irlandię, która nie postawiła wielkiego oporu. Patrząc na postawę Szwedów i Belgów, nietrudno odnieść wrażenie, że to "Czerwone Diabły" są faworytem tego spotkania i moim zdaniem wygrają to spotkanie