Tottenham ma ostatnią szansę, żeby włączyć się do walki o TOP4. W tej chwili traci do Arsenalu 6 punktów. Goście przyjeżdżają na White Hart Lane bardzo osłabieni i to jest na pewno szansa dla gospodarzy. Arsenal zagra bez Ozila, Ramseya, Wilshere'a, Walcotta, Diaby'ego i prawdopodobnie Gibbsa. To na pewno spore braki, bo większość z tych graczy to podstawowe ogniwa ekipy Wengera. Ponadto w starciach derbowych bardzo ważnym atutem jest własne boisko. Ostatnie 5 spotkań wygrała właśnie ekipa grająca u siebie. W tym czasie Tottenham wygrał u siebie z Arsenalem 2-1. Tottenham u siebie spisuje się średnio, ma bilans 7-3-4 i bilans bramkowy 16-18, co na pewno jest szokujące. Starcie z Arsenalem to jednak dla zawodników i kibiców mecz szczególny i tutaj mimo średniej formy Tottenham na pewno łatwo się nie podda. Moim zdaniem mogą zgarnąć 3 punkty i wykorzystać osłabienia Arsenalu. Obie ekipy ekipy na pewno będą grały o komplet punktów, bo remis to tak naprawdę wygrana Chelsea i City. Gospodarze przystąpią do tego meczu niezwykle umotywowani i w lepszej sytuacji kadrowej. Myślę, że spokojnie można zaryzykować ich wygraną w opcji bez remisu.