Jednym z dzisiejszych meczów w ramach europejskich kwalifikacji do Mistrzostw Świata jest mecz pomiędzy reprezentacjami Turcji oraz Kosowa. Dla mnie zdecydowanym faworytem w tym starciu jest ekipa gospodarzy. Jednak kurs na nich nie jest zbyt zachęcający. Zdecydowanie wolę w tym meczu postawić na to, że padną minimum 4 gole. Myślę, że nie będzie z tym większego problemu. Głównym powodem dla którego stawiam na to jest fakt, że przyjezdni posiadają bardzo słabą linię defensywną. Kosowo jest malutkim państewkiem. Można powiedzieć też, że niedawno utworzonym. W reprezentacji tej grają po prostu słabi defensorzy. W mojej opinii piłkarze Ci są zlepkiem graczy, którzy nie załapali by się do innych krajów dawnej Jugosławii i próbują się tu wypromować. Kosowo bardzo dobrze rozpoczęło eliminacje. Na początku był remis 1:1 z Finlandią. W następnych dwóch meczach Kosowo straciło aż 9 bramek. To bardzo dużo. Myślę, że dzisiaj będzie podobnie. Turcja ma słabą pozycję w grupie. Dzisiejsze zwycięstwo jest dla nich obowiązkiem. Myślę, że wyjdą zmotywowani i strzelą dużo goli.