Bardzo ciekawie zapowiada się środowe spotkanie na Estadio Mestalla, gdzie Valencia podejmować będzie Chelsea Londyn. Rywalizację w grupie E lepiej rozpoczęli piłkarze ze Stamford Bridge, którzy teraz liczą na odniesienie drugiego zwycięstwa. Przed dwoma tygodniami Chelsea przed własną publicznością pokonała 2:0 Bayer Leverkusen. W tym meczu potwierdziła, że jest głównym kandydatem do zajęcia pierwszego miejsca w grupie. Z kolei Valencia nieco zawiodła swoich kibiców, tylko bezbramkowo remisując na wyjeździe z Racingiem Genk. W środę obie drużyny wybiegną na boisko z zamiarem zdobycia kompletu punktów, ale The Blues z pewnością będą mieli nad rywalem psychologiczną przewagę. Chelsea do środowego meczu w Walencji przystąpi podbudowana pewnym zwycięstwem 4:1 nad Swansea City w lidze. Po tym spotkaniu The Blues w dalszym ciągu zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli, z trzema punktami straty do prowadzącego Manchesteru United. Kibice The Blues liczą jednak, że ich drużyna z meczu na mecz będzie spisywała się coraz lepiej pod wodzą Andre Villasa-Boasa. Z kolei zespół Valencii z pięciu dotychczasowych meczach zgromadził na swoim koncie dziesięć punktów i zajmuje siódme miejsce w tabeli. Do liderującego Betisu Sewilla traci jednak dwa oczka. Valencia miała szansę zostać liderem po ostatniej kolejce, jednak przegrała 0:1 w wyjazdowym meczu z Sevillą. Trener Unai Emery dał jednak odpocząć kilku zawodników, między innymi najlepszemu strzelcowi Roberto Soldado. Obok niego do wyjściowego składy powinni wrócić także Sergi Canales, Pablo Hernandez i Jordi. Mało prawdopodobny jest natomiast występ doświadczonego Davida Albeldy, który zmaga się z kontuzją. Wydarzeniem środowego spotkania będzie bez wątpienia powrót na Estadio Mestalla w barwach Chelsea Juana Maty, który w poprzednim sezonie reprezentował jeszcze barwy Valencii. Obok niego od pierwszej minuty zagrać powinien także inny Hiszpan Fernando Torres. Po raz kolejny na ławce rezerwowych zasiąść może natomiast Frank Lampard. Stawiam na remis 1:1.