W meczu kończącym 14 kolejkę spotkań polskiej Lotto Ekstraklasy Zagłębie Lubin podejmie na własnym stadionie Wisła Kraków. Goście długo zajmowali ostatnią lokatę w tabeli, nie mogło byc inaczej skoro się nie wygrywało meczów i miało nawet serię 7 porażek pod rząd, jedną z najgorszych w historii klubu. Jednak ostatnio ten zespół prezentował się bliżej miał nawet serię 5 kolejnych meczów bez porażki, jest też bliżej 1/2 finału PP, bo zremisował 1:1 z Lechem i 0:0 im wystarczy, a Lech gra mecze również wyjazdowe bez swoich kibiców. Ostatnie zwycięstwo 2:0 nad Termalicą pozwoliło im opuścić ostatnie miejsce. Wcześniej krakowianie rozegrali niezłe spotkanie w Poznaniu remisując z Lechem 1:1, w sumie 2 razy tam zremisowali, oba 1:1 (liga + puchar). Wisła strzeliła wówczas w doliczonym czasie gry (Paweł Brożek). Niestety złą wiadomością jest wiekowość graczy, sporo waznych graczy jak Brożek, Głowacki (prawie 40 lat), czy Małecki jest po 30-stce, a meczów zagrali w ostatnim czasie więcej niż Zagłebie, które w PP odpadło 2 rundy wcześniej, a więc nie grało 2 meczów. To się może odbić, tym bardziej, że dla Wisły Puchar jest priorytetem i tam wypruli sobie wszystkie żyły. Zagłębie wygrało ostatnio dość nieoczekiwanie z Jagiellonią Białystok 2:1. Wcześniej przegrali z Lechią 1:2 (ale Lechia zagrała kapitalne spotkanie), wygrali z Ruchem 2:1 i zremisowali 1:1 z Cracovią. Wydaje się ze spotkanie powinno mieć wyrównany przebieg, ale na końcu większa świeżość i własne boisko powinno przechylić szalę na gosp. Goście na wyjazdach strzelali b.mało goli w tym sezonie, a dla gosp. zaczął strzelać Nespor