W pierwszym meczu gospodarze wygrali 3:0 i praktycznie zapewnili sobie awans do następnej rundy. Mecz na terenie Rosji, po długiej i wyczeprującej podróży nie musi być jednak dla Holendrów spacerkiem. Zenit w fazie grupowej wygrał wszystkie 6 meczów z bilansem bramek 18:8. W rundzie pucharowej również przegrał spotkanie wyjazdowe z Young Boys Bern, z tym że tylko 1:2. Potem u siebie wygrał 3:1 i awansował. Widzimy więc, że Zenit lepiej zaprezentował się na własnym stadionie, co w przypadku Rosyjskich drużyny nie może dziwić. Sądzę, że także dziś zobaczymy zupełnie inny Zenit niż w pierwszym meczu i być może o awans będzie tu trudno (choćby z uwagi, że jeden gol Twente przekreśli całkowicie te szanse), jednak Zenit przed własną publicznością z pewnością podejmie walkę, zagra od początku ofensywnie i spróbuje chociaż przywrócić nadzieje na awans. Nie sądzę, aby sam awans Rosjan stał się faktem, jednak powinni oni chociaż trochę zatrzeć złe wrażenie z pierwszego meczu i wygrać rewanż u siebie.