Dzisiaj stawiam na Zagłębie, bo wydaje mi się, że tak jak w poprzednim sezonie wiosna będzie należała do nich oraz będą chcieli odegrać się za srogie lanie, które zebrali na początku poprzedniej rundy w Szczecinie(4-0). Dodatkowo Lublinianie rozkręcili się pod koniec poprzedniego roku i na ostatnie sześć spotkań wygrali 4 (z Wisłą, GKS-em, Górnikiem i Polonią), 1 zremisowali (z Lechią) i zanotowali 1 porażkę (z Podbeskidziem). Jeśli chodzi o taktykę na mecz z Pogonią, to Zagłębie zapewne zacznie mecz tak jak lubi najbardziej, czyli od wysokiego pressingu i mocnego ataku od pierwszych minut. Pogoń jak na drużynę środka tabeli świetnie broni swojej bramki i żeby ją pokonać Zagłębie będzie musiało zaatakować większą liczbą piłkarzy. Pogoń zimą testowało system 3-5-2 z bardzo miernym efektem, a więc zapewne w meczu z Zagłębiem zagrają w tradycyjnym ustawieniu z jednym napastnikiem z przodu.
Po długiej zimowej przerwie ,na boiska wracają piłkarze Ekstraklasy. Na początek będziemy świadkami spotkania pomiędzy Zagłębiem Lubin i Pogonią Szczecin. Obie drużyny znajdują się w środkowej części tabeli a konkretnie na miejscach 11 i 8, więc jest to mecz bez większego faworyta. W zimowym okienku transferowym nie było zbyt wielu ruchów i żadna z drużyn znaczącym wzmocnieniem się nie może pochwalić. Moim zdaniem wiele będzie zależało również od pogody, bo im gorsza tym większą rolę będzie odgrywał przypadek a nie umiejętności które moim zdaniem przemawiają za graczami z Lubina. Wiodącą postacią w ofensywnych akcjach Zagłębia jest Szymon Pawłowski i jego pozostanie w klubie można uznać za największy plus zimowego okienka w Lubinie. W pierwszym meczu tych drużyn Pogoń wygrała u siebie aż 4:0 ale teraz taki wynik chyba jest nierealny , mówię chyba bo w naszej ekstraklasie nigdy nic nie wiadomo tym bardziej na początku rundy wiele się może zdarzyć niespodziewanych rezultatów. Za Zagłębiem przemawia atut własnego boiska oraz dobra dyspozycja w sparingach w których nie odnieśli żadnej porażki, gromiąc min. Wartę Poznań 5:0, a więc sądzę iż będą kontynuować świetną końcówkę rundy jesiennej ,w której to w ostatnich pięciu meczach wywalczyli cztery wygrane i jeden remis. Zagłębie razem ze sparingami nie przegrało już od dwunastu spotkań a ich ostatnia porażka miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku na własnym boisku z Podbeskidziem.Sparingi oraz postawa w ostatnich ligowych meczach przemawia za gospodarzami bo Pogoń gra raczej w kratkę i raz trafiają się świetne mecze w ich wykonaniu a innym razem grają poniżej krytyki. Reasumując wszystkie fakty uważam ,że Zagłębie wygra to spotkanie i zrówna się punktami z Pogonią do której tracą trzy oczka. Powodzenia :)
Dziś na tory powróci piłkarska Ekstraklasa w naszym kraju. Zaczniemy od ciekawego meczu pomiędzy Zagłębiem Lubin oraz Pogonią Szczecin. Ja zdecydowałem sie obstawić zwycięstwo faworyzowanych gospodarzy, którzy na wiosnę w Lubinie grali dość bezkompromisowo (po 3 zwycięstwa i 3 porażki oraz 1 remis). W okresie przygotowawczym "Miedziowi" rozegrali 6 spotkań towarzyskich i aż w pięciu okazywali się być lepsi od swoich rywali (1:0 Chojniczanka Chojnice, Nielba Wągrowiec 1:8, 5:0 Warta Poznań, 2:1 Olimpia Grudziądz, Samara 1:1, 2:1 GKS Katowice). Zaletą gospodarzy będzie z pewnością mała ilość transferów, z Lubina wyprowadzili się tylko Davidas Szernas oraz Szymon Pawłowski. Ten drugi z pewnością był znaczącą postacią w składzie Pavla Hapala, jednak w jego miejsce ściągnięty został wyróżniający się w I lidze, Wojciech Trochim. Oprócz tego siłę ataku Zagłębia wzmocnił również pomocnik bydgoskiego Zawiszy, Adrian Błąd. Goście co prawda znajdują się wyżej w tabeli od swoich dzisiejszych rywali, jednak ich wyjazdowe wyniki nie należą do imponujących (po 2 zwycięstwa i 2 remisy oraz 3 porażki). Okres przygotowawczy Pogoni był znacznie uboższy, bowiem rozegrała ona 4 mecze towarzyskie, w których dwukrotnie wygrywała (Belupo 0:2, Lech Poznań 0:1), raz remisowała (1:1 Flota Świnoujście) i raz przegrała (1:2 Haugesund). Pogoń w zimowym okienku transferowym raczej się wyprzedawały, głównie w liniach obrony i pomocy. Od "Portowców" do Górnika Zabrze odszedł m.in. Grzegorz Bonin. Znaczących transferów nie dokonano i jedynym godnym uwagi może być pozyskanie Tomasza Chałasa z bydgoskiego Zawiszy. Do tej pory obie drużyny w Lubinie grały ze sobą osiem razy. Miedziowi na własnym terenie, Portowców pokonywali czterokrotnie (ostatni raz 12 maja 2007 roku, 6:2). W pozostałych spotkaniach odnotowano 3 remisy i 1 zwycięstwo przyjezdnych.