Legia w ostatniej kolejce dość niespodziewanie przegrała u siebie na Łazienkowskiej z Ruchem Chorzów (1-2) i tym samym zakończyła się ich seria 8 kolejnych zwycięstw z rzędu. Pogoń natomiast w ostatnim czasie bardzo kiepsko sobie radzi, dość powiedzieć, że w 8 ostatnich meczach ligowych wygrali tylko raz z Łódzkim Widzewem (1-0) a tak to 4 razy remisowali i 3 razy przegrywali. Analizując to dzisiejsze spotkanie ciężko jednak wskazać zdecydowanego faworyta, Legia bowiem jest nim na papierze ale pamiętajmy, że podopieczni Henninga Berga swój cel już w tym sezonie wykonali a także mają za sobą świętowanie już 10 tytułu mistrzowskiego (które odbyło się z niedzieli na poniedziałek). Osobiście uważam, więc, że dziś najbardziej prawdopodobnym wynikiem jest remis. Wiele osób spodziewa się tutaj niespodzianki i wygranej Pogoni ale ja osobiście uważam, że Legia nie pozwoli sobie na drugą koleją porażkę z rzędu. Legia co prawa w tym sezonie bardzo rzadko swoje mecze remisuje (raptem 3 razy - najmniej w lidze) ale dziś zagrają ze specjalistami od remisów - Pogoń ma już na koncie 16 remisów w tym sezonie. Ponadto pamiętajmy również, że spotkania Pogoni z Legią są to spotkania "przyjaźni" dziś m.in. planowana jest wielka oprawa, która ma być na długo zapamiętany i nie sądzę by Legia starała się tutaj za wszelką cenę wygrać. Tym bardziej, że dziś zagrają osłabieni brakiem Miroslav Radović, Ivica Vrdoljak, Dossy Juniora i Guilherme oraz Wladimera Dwaliszwilego. Swoją szansę ma natomiast otrzymać Kuba Kosecki, który jest już gotowy do gry. Trener Berg ponadto zapowiedział, że w dwóch ostatnich meczach zagra najprawdopodobniej dwiema różnymi "jedenastkami" zapewne dziś kilku jeszcze zawodnik z podstawowej jedenastki dostanie wole by być gotowi na mecz z Lechem. Mimo to uważam, że nawet w nieco rezerwowym składzie Legię stać na remis. Tym bardziej, że jak już wcześniej wspomniałem Pogoń w ostatnim czasie nie imponuje już tak jak wcześniej, formę swoją stracili Japończycy, którzy byli motorem napędowym tej drużyny i bez nich ta gra wygląda zupełnie inaczej (gorze). Osobiście spodziewam się więc, że dzisiejsze spotkanie będzie spotkaniem przyjaźnie nie tylko na trybunach ale i na boisk żadna ze stron nie będzie chciała zrobić krzywy swojemu przeciwnikowi . Myślę, że remis jest tutaj wynikiem, który może mieć miejsce i warto spróbować zagrać właśnie takie rozstrzygnięcie.
Dzisiaj zostanie rozegrana przedostatnia kolejka w grupie mistrzowskiej a w jednym z ciekawszych spotkań sprawdzą się gracze Pogoni Szczecin i Legii Warszawa. Legioniści są już pewni mistrzowskiego tytułu, który świętowali zaraz po ostatnim przegranym meczu z Ruchem na swoim boisku. Ta porażka nieco popsuła smak sukcesu ,ale widać było ,że piłkarze myśleli już o mistrzowskiej fecie i to był główny powód potknięcia z mądrze grającym Ruchem. Teraz podopieczni Heninnga Berga zagrają na luzie i powinni pokonać Portowców, którzy ostatnio nie grzeszą formą. Pogoń nie wygrała od 5 kolejek ,zdobywając w tym czasie ledwie 2 punkty. Goście są lepszą drużyną i powinni dzisiaj odnieść zwycięstwo, by udowodnić wszystkim ,że ostatnia porażka z Ruchem była tylko wypadkiem przy pracy. W tym sezonie Legia grała z Pogonią 2 razy i za każdym razem okazywała się lepsza wygrywając 3:0 w Szczecinie oraz 3:1 u siebie. Pogoń w takiej formie jak dotychczas nie powinna odebrać Legii punktów, dlatego też typuję wygraną Wojskowych w tym meczu 3:1. Powodzenia :)