Obydwie drużyny nie grają ostatnio najlepiej. Piast, który w rundzie jesiennej zachwycał już nie zachwyca i zdobył po przerwie zimowej tylko 2 punkty w 3 meczach. Na pewno dzisiaj piłkarzom Piasta i Śląska nie pomoże pogoda, gdyż w Gliwicach od rano obficie sypie śnieg i wydaje mi się, że będziemy oglądać powtórkę spotkania z Pogonią, gdzie było więcej walki i przypadkowości, aniżeli sportowych aspektów. Na chwilę obecną Piast zajmuje 2 miejsce ze stratą 2 punktów do lidera z Warszawy. Piast stracił przewodnictwo w lidze po prawie 200 dniach. Gospodarze mają 47 punktów na które złożyło się 14 zwycięstw, 5 remisów i 5 porażek. Strzelił 40 bramek, a stracił 28 bramek. W meczach przy ul. Okrzei wygrali 9 razy, 2 zremisowali i 1 przegrali. Strzelili 21 bramek, a stracili 7. Drużyna z Wrocławia zagrała w piątek antyfutbol u siebie w meczu z Górnikiem, który na chwilę obecną jest chyba najsłabszą drużyną. Problemem Śląska jest ofensywa, która strzeliła tylko 23 bramki - najmniej w lidze, a straciła 31. W meczach na wyjazdach są najsłabsi w lidze - wygrali tylko 2 razy, 3 zremisowali i przegrali 7 razy. Strzelili 11 bramek, a stracili 20. Uważam, że Piast wygra, bo ma bardziej kreatywną drużyną, ma Mraza czy Vacka, a w Śląsku jedynym kreatorem gry jest Japończyk Morioka, który na pewno w dzisiejszych warunkach będzie miał utrudnione zadanie. Pewna "1".