Lech Poznań zajmujący obecnie 8 pozycję podejmuje rewelację sezonu, czyli 5. Arkę Gdynia. Goście jak na beniaminka radzą sobie lepiej niż dobrze i są znacznie wyżej w tabeli niż zdobywca dubletu i uczestnik LM czyli Legia, czy wicemistrz Piast oraz 13. krotny MP Wisła Kraków. Na chwilę obecną mają 5 punktów przewagi nad Lechem. Do tego meczu przystąpią po ostatnim zwycięstwie nad Cracovią 1:0 u siebie, czym przedłużyli już do prawie roku serię bez porazki na swoim stadionie (zdec. większość meczów jednak miała miejsce w II lidze). Na wyjazdach Arka ma b. duże problemy ze zdobywaniem punktów i przegrała wszystko oprócz Warszawy i meczu z Legią, ale ta wystawiła rezerwowy skład. Arka męczyła się nawet z grającym w 4 lidze Kszo w PP i gdyby nie zmarnowany przez Kszo karny byłaby dogrywka (prawdopodobnie). Lech w tym sezonie liczy na europejskie puchary. W lidze nieźle wyglądają z nowym trenerem z Chorwacji, który chyba obudził zespół. Dodam, że b. dużą szansę mają na PP, bo tak z mocnych drużyn pozostała tylko Jagiellonia i w dalszej kolejności Pogoń i ... Arka. Lech nie przegrał wiele lat u siebie w lidze z Arką i przy tak dużem frekwencji i odżyciu pod nowym trenerem ten trend będzie wg mnie podrzytmany. Lech zagra może z 25-30 tys fanów, bo będzie b. dużo dzieciaków, dlatego piłkarz powinni byc nakręcen i dodatkowo zmotywowani. Arka straciła latem najlepszego gracza (1 z 2) czyli Formellę, który gra teraz w Poznaniu i strzelił nawet 2 bramki na Legii w Superpucharze. Lech ma mocniejszy skład i b. skutecznego ostatnio Robaka, do tego ostatnio rozbił solidny Ruch w Chorzowie wygrywając pewnie 3:0(2:0)