26 sierpnia o godzinie 20:45 w cypryjskiej Nikozji, w jednym z rewanżowych meczów czwartej rundy kwalifikacyjnej do tegorocznej Champions League, zmierzą się ze sobą zespoły Apoelu oraz kazachskiej FC Astany. Po pierwszym meczu i chyba dość niespodziewanym 1:0 dla Astany ciężko jednoznacznie wskazać faworyta do awansu. Z drugiej strony Apoel na własnym terenie potrafi być niezwykle groźny a goście z Astany doszli już wystarczająco daleko jak na ten zespół. Astana w Lidze Mistrzów? Jakoś ciężko to sobie wyobrazić, natomiast cypryjskie kluby od dobrych kilku lat goszczą w miare regularnie w elicie. Kilka lat temu, w analogicznym spotkaniu do dzisiejszego, Apoel na własnym terenie odrabiał 0:1 w meczu z Krakowską Wisłą. Jak to się skończyło doskonale pamiętamy. Zakładam, że w dzisiejszym meczu, podobnie jak w tym z Wisłą, Apoel od samego początku rzuci się na przeciwnika. W trzeciej rundzie kwalifikacyjnej Apoel wyeliminował mistrz Danii, Midtylland. Wcześniej w drugiej rundzie ledwo co uporał się z macedońskim Vardarem Skopje. Kazachowie wyeliminowali natomiast w drugiej rundzie Maribor, w trzeciej po horrorze HJK Helsinki. Na Apoel umiejętności Astanie może już braknąć. Apoel u siebie gra solidny futbol. W poprzednim sezonie na własnym terenie, w meczach ligowych, Apoel zanotował 9 zwycięstw i 7 remisów nie przegrywając ani razu. Apoel nie strzela u siebie jakoś wyjątkowo dużo, ale i mało bramek traci. Myślę że rozważni od początku cypryjczycy wygrają dzisiejsze spotkanie do zera, dość prawdopodobnym scenariuszem jest wynik 1:0 i dalsze emocje w dogrywce. Ja jednak stawiam zdecydowanie na wygraną Apoelu w regulaminowym czasie gry. W miniony weekend, Apoel potwierdził formę wygrywając 5:1 w wyjazdowym, inauguracyjnym spotkaniu ligowym aż 5:1. Reasumując, Apoel win.
Jeżeli Astana wystąpi w fazie grupowej Ligi Mistrzów, to będzie pierwszym klubem z Kazachstanu, który tego dokonał. Piłkarzom ze Wschodu do tego celu pozostał jeszcze tylko jeden mecz. W dodatku przystępują do tego spotkania z zaliczką, ponieważ tydzień temu wygrali na własnym stadionie 1-0. Dużo dała szybko strzelona bramka. Od tego momentu Kazachowie bronili pozytywnego dla nich wyniku, a Apoel bił głową w mur. W drużynie z Cypru brakuje z pewnością siły ognia, a w rewanżu Astana zagra tak samo jak w drugiej odsłonie spotkania w Kazachstanie. Podopieczni Stanimira Stoilova zmagania w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów rozpoczęli od drugiej rundy. Niespodziewanie wyeliminowali Maribor, a później jeszcze HJK Helsinki, ratując awans w ostatnich minutach. Za to Apoel męczył się z macedońskim Vardarem, a następnie z FC Midtjylland. Drużynie z Nikozji stanowczo brakuje formy. Zawodnicy grają bardzo niepewnie, do tego wolno - tak jakby brakowało im świeżości. Astana miała duże szczęście, że wylosowała Apoel w takiej dyspozycji. Jeżeli Kazachowie wytrzymają ciśnienie i nie popełnią żadnego dziwnego błędu, to Apoel nie zdoła przebić ich ściany.
Typ na Apoel Nikozja zdecydowałem się oddać po obejrzeniu pierwszego meczu. Mimo tego że drużyna z Kazachstanu odniosła tydzień temu zwycięstwo 1:0 po golu Baurzhana Dzholchiyeva to według mnie było to zwycięstwo szczęśliwe. Owszem, do przerwy FC Astana przycisnęła drużynę cypryjską czego efektem była właśnie zdobyta bramka, ale im dłużej trwało to spotkanie tym większą przewagę osiągali Cypryjczycy. FC Astana w drugiej połowie skupiła się wyłącznie na utrzymaniu korzystnego wyniku. Udało się nie stracić gola, ale jeśli Apoel zagra z jeszcze większą determinacją i zaangażowaniem, czego raczej możemy być pewni, to nie wróżę niczego dobrego Kazachom. W Apoelu występują starzy znajomi z naszej ligi, m.in. Inaki Astiz, Semir Stilic czy Mateusz Piatkowski. W lidze Apoel wygrał ostatni mecz 5:1 na wyjeździe z Ermis (była to inauguracja rozgrywek cypryjskiej 1 Division). FC Astana to obecnie wicelider kazachskiej Super League. Ostatnie dwa mecze to dwa zwycięstwa. W drodze do tej fazy rozgrywek Astana wyeliminowało najpierw NK Maribor, a później HJK Helsinki. Apoel natomiast kolejno eliminował Vardar Skopje oraz FC Midtjylland. Ciekawostką jest że w przedsezonowych sparingach Apoel uległ Lechowi Poznań 0:3. Biorąc pod uwagę przebieg pierwszego meczu zdecydowane zwycięstwo gospodarzy.
W jednym z środowych spotkań kwalifikacyjnych LM na boisku zobaczymy jedenastki Apoelu Nikozja oraz FC Astana.Według mnie ciężko jest wytypować zwycięzcę tej konfrontacji i dlatego też skupię się na ilości goli w tym meczu.W 1-szym spotkaniu rozegranym w ubiegłym tygodniu w Kazachstanie wygrali gospodarze 1:0,jednakże oba te zespoły miały w tym meczu sytuacje i wynik rezultat tego spotkania mógł być bardziej okazały.Uważam że zwycięstwo Kazachów 1:0 ustawia nam taktykę tego meczu w dniu dzisiejszym,a mianowicie będziemy świadkami sporej przewagi gospodarzy i kontrataków przyjezdnych,w których czują się znakomicie.Z kolei Apoel rozpoczął rozgrywki ligi cypryjskiej w weekend od wysokiej wygranej z Ermis 5:1,pokazując że znajdują się w bardzo dobrej dyspozycji,szczególnie jeżeli chodzi o grę w ofensywie.Z bardzo dobrej strony pokazał się Leal,strzelec 2 bramek w tym meczu,na którego moim zdaniem postawi dzisiaj trener gospodarzy i który powinien być dużym zagrożeniem dla ekipy gości.Reasumując,uważam że dobra dyspozycja gospodarzy w ofensywie oraz groźnie kontratakujący goście stworzą dzisiaj dobre widowisko z dużą ilością sytuacji podbramkowych,w którym padną min imum 2 bramki.