Mecz, którym kolejny zespół zakończy swoją przygodę w tym sezonie ligi mistrzów. Spotkanie sprzed tygodnia było wielką niewiadomą dla wszystkich ponieważ było to ogólnie pierwsze starcie o stawkę graczy Sparty i drugie (chociaż pierwsze było meczem o superpuchar Rumunii więc zasadniczo mecz „pół-towarzyski”) Steauy. Dosyć intensywne spotkanie, z dużą liczbą sytuacji bramkowych i bez wyraźniejszej przewagi którejkolwiek ze stron, zakończył się remisem 1:1, który stawia zespół Steauy w lepszej sytuacji przed rewanżem. W weekend obie drużyny rozpoczęły zmagania w swoich ligach i zgodnie wygrały swoje spotkania. Warto tu jednak zauważyć, że Sparta zagrała w identycznym składzie co z rumunami, a w zespole Steauy pojawiło się aż 7 zmian więc powinni być świeżsi od rywali, a dodając do tego daleką podróż, która czeka Czechów i gorący klimat zdecydowanie bardziej odpowiedni dla gospodarzy – można spodziewać się, że Rumunii w tym meczu będą wyglądać dużo lepiej kondycyjnie. Dlatego Steaua wyrasta dla mnie na faworyta meczu i granie w ich stronę jest jak najbardziej wskazane.
Sporo goli typuje w meczu Steauy Bukareszt ze Spartą Praga. W pierwszym meczu było 1:1. Teraz też nie powinno zabraknąć bramkowych okazji, bo to w końcu rewanż. Stawiam na over 2.5. Mistrzowie Rumuni rozegrali w tym sezonie 3 mecze oficjalne. W każdym z tych spotkań zdobywali i tracili minimum 1 gola. To potwierdza, że gracze z Bukaresztu potrafią grać w ofensywie, ale z defensywą nie idzie im do końca dobrze. Co ciekawe Sparta Praga kilka dni temu grała pierwszy mecz ligowy w lidze czeskiej. Gracze Sparty pokonali na swoim terenie Slovacko 3:2. Ten wynik też pokazuje, jakie Sparta ma priorytety. Przede wszystkim atak, a dopiero w drugiej kolejności defensywa. Dzisiaj goście muszą od razu rzucić się na rywali, bo 0:0 nic im nie daje. Uważam że będzie sporo bramek bo jedni i drudzy stawiają na ofensywę, a z defensywą mają kłopoty. Steaua ostatni raz nie zdobyła bramki w oficjalnym meczu 16 kwietnia. Sparta 11 maja.