Gospodarze w ostatnim swoim meczu na własnym stadionie przegrali z Fenerbahce aż 0:3 i moim zdaniem dziś mogą wziąć rewanż. Okazja jest wyśmienita, bo Fener ma póki co najgorszy sezon od wielu lat. Z pewnością to niechlubną statystykę będą chcieli poprawić, do tego warto dodać, że Konya to nie są słabeusze, a 3. zespół poprzedniego sezonu, który ui siebie wygrał w tamtym sezonie 11 meczów, 4 zremisował i tylko 1 przegrał. Gospodarze są w lidze na 7 miejscu z 10 punktami i tylko jednym meczem przegranym, mogli by w tabeli być wyżej ale dużo remisują (już 4 razy w tym sezonie). Ostatnio z Basaksehir 1:1 m a wcześniejz Genclerbirligi 1:1 stracili szanse na podskoczenie w tabeli. Warto jednak dodać, że ostatnio zremisowali z liderem na wyj i to mimo, że od 78 przegrywali. W spotkaniach o punkty często remis nie jest zły, ale myślę, że Kony zreflektuje się wreszcie, że to bardziej strata 2 pkt niż zyskanie jednego. Fener to wicemistrz kraju, ale w tym sezonie graja b. słabo i wygrali tylko 2 albo 3 mecze. Ostatnie 2 zremisowali, ostatnio nawet u siebie nie wygrali z przeciętnej Antalyasporem. Konya to 3. drużyna tamtego sezonu, która w tym sezonie przegrała tylko raz, w tym idzie im tez b. dobrze u siebie . Mogą sprawić moim zdaniem niespodziankę, bo grają też w LE i idzie im tam nieźle, ostatnio zremisowali 1:1. Fener ma spory kryzys i grzechem byłoby tego nie wykorzystać, jest parę miejsc niżej niz KOnya