W ostatniej kolejce Ligue 2 pewne spadku Metz zmierzy się z grającym już o przysłowiową pietruszkę "Tours". Gospodarze, aby wydostać się ze strefy spadkowej musieli by wygrać w tym meczu aż 13:0, a będące nad nimi Le Havre i Le Mans na własnych stadionach powinny przegrać. Gra na własnym boisku, gospodarzy w całym sezonie wyglądała dość średnio, pięć razy wygrywając i remisując oraz osiem razy ponosząc porażkę Metz przed własną publicznością zebrało tylko 20 punktów. Takim samym bilansem spotkań może popisać się ekipa gości w meczach wyjazdowych. Jeżeli chodzi o spotkania bezpośrednie obu drużyn, to rozegrano ich do tej pory dziesięć, z czego w sześciu padł wynik maksymalnie dwubramkowy. Sześciokrotnie również lepsza okazywała się być ekipa Metz (cztery razy na własnym boisku). Drużynie Tours jeszcze nigdy nie udało się wywieźć z Metz kompletu punktów. W obecnym sezonie gospodarze na własnym stadionie z osiemnastu spotkań, aż jedenaście kończyli z wynikiem poniżej 2,5 bramki. Goście również na osiemnaście spotkań bilans wyrównali na 9 do 9. Dla odważnych proponuję zagrać 1 DNB.
Decyzja Bernard Serin trener rezerw poprowadzi ostatni mecz ligowy zespół Metz przeciwko Tours FC , powodem dla którego cały sztab szkoleniowy nie będzie na ostatnim meczu ligowym jest przygotowanie na następny sezon i opracowanie planu powrócenia do ligi w nowym sezonie , ja jednak myślę inaczej skoro drużyna spada z ligi to ktoś musi za to beknąć , ale skoro nie ma komu złożyć dymisji poleci cały sztab szkoleniowy z trenerem D. Bijotat na czele, jak to wpłynie na drużynę? Na pewno nie zmotywuje to piłkarz na jutrzejszy mecz… Dlatego myślę , że spotkanie to może upłynąć pod znakiem nudy, raczej wszyscy piłkarze drużyny gospodarzy będą chcieli zapomnieć o tym nieudanym sezonie i przekreślić go grubą kreską. Ostatnie 5 spotkań z udziałem tych drużyn aż 4 krotnie kończyło się underem dodać do tego niechlubną statystykę 9 meczy w całym sezonie kiedy to w meczu padło więcej jak 2 bramki i już wiemy czego w tym spotkaniu możemy się spodziewać