- Kurs: 7.53
- Brak typów
- Kurs: 1.06
- Brak typów
- Kurs: 3.08
- Brak typów
- Kurs: 1.32
- Brak typów
- Kurs: 1.72
- Brak typów
- Kurs: 2.01
- Brak typów
- Kurs: 1.26
- Brak typów
- Kurs: 3.46
- Brak typów
- Kurs: 1.08
- Brak typów
- Kurs: 6.37
- Brak typów
- Kurs: 1.02
- Brak typów
- Kurs: 10.15
- Brak typów
Na mecz Athletic Bilbao - Deportivo Alaves warto postawić na drużynę gospodarzy. Athletic zajmuje 7 pozycję w Primera Division, a cel drużyny z Kraju Basków to walka o europejskie puchary, najlepiej o Ligę Mistrzów. Jest to jak najbardziej możliwe, ponieważ strata do czwartego Virrarealu wynosi tylko 3 punkty. Warunek jest jeden: podopieczni Ernesto Valverde muszą ustabilizować swoją formę, ponieważ przed krótką przerwą zimową zespół ten grał dość chimerycznie. Zwycięstwa z mocnymi w tym sezonie Virrarealem czy Eibarem przeplatał porażkami z przeciętnym Realem Betis czy też Las Palmas. Bilans Athelticu w ostatnich 6 meczach to: 3 zwycięstwa, remis i 2 porażki. Warto jednak zaznaczyć, że te 3 wygrane to spotkania domowe. Gra przed własną publicznością to mocna strona Basków. Na 7 ich ostatnich spotkań u siebie w La Liga, 6 to zwycięstwa. Athletic potwierdził prawdziwość tych założeń w Pucharze Króla, wygrywając 2-1 z Barceloną. Alaves swoje poczynania w obecnym sezonie może zapisać na plus, gdyż drużyna, która miała bić się o utrzymanie zajmuje 11 pozycję. Przed przerwą zimową mieli niezłą passę 4 meczów bez porażki. Nie sądzę jednak, żeby byli w stanie zagrozić drużynie z Kraju Basków - po stronie Bilbao oprócz świetnej dyspozycji na własnym stadionie i dodatkowej motywacji po zwycięstwie z Barceloną, stoi też sam fakt, że kadrowo drużyna ta jest o wiele lepsza od zespołu gości. Aritz Aduriz, Raul Garcia czy Inaki Williams to piłkarze, którzy nie powinni mieć problemów z rozerwaniem obrony Alaves. Uważam, że Athletic wywiąże się z roli faworyta i odniesie kolejne z rzędu zwycięstwo na San Mames.
Ciekawie zapowiadającym się spotkaniem jakie zostanie rozgrane w 17 kolejce ligi hiszpańskiej będzie pojedynek Ath.Bilbao – Alaves. Pojedynek 7 z 12 zespołem powinien być wyrównanym spotkaniem, ale moim zdaniem to gospodarze okażą się zespołem lepszym. Bilbao po 16 kolejkach ma na koncie 8 wygranych i tylko 3 pkt straty do miejsca dającego kwalifikacje do LM więc o stracie punktów na własnym stadionie nie ma mowy. Szansa na dobry wynik jest jednak duża ponieważ Baskowie notują aktualnie serię 3 kolejnych wygranych a na własnym stadionie niepokonani są od 12 spotkań w których zaliczyli bilans 11-1-0. Alaves po 16 meczach zadomowił się w środku stawki mając już 9 pkt przewagi nad strefą spadkową. W ostatnich 10 meczach przegrali oni zaledwie 1 spotkanie a na wyjeździe są niepokonani od 6 meczy niemniej jednak uważam, że Baskowie w obecnej formie zakończą tę imponującą serię. Ostatnie 5 bezpośrednich spotkań między tymi zespołami jakie zostały rozgrane w Bilbao przyniosło 4 wygrane gospodarzy przy 1 tryumfie gości. W niedzielę liczę na kolejną wygraną gospodarzy.
W 17 kolejce hiszpańskiej La Liga zmierzą się ze sobą ekipy Athletic Bilbaao i Deportivo Alaves. U bukmacherów zdecydowanym faworytem są gospodarze, ja jednak uważam, że nie co pewniejszym typem będzie obstawienie na liczbę goli, poniżej 2,5. Athletic z dorobkiem 26 punktów zajmuje 7 pozycję, natomiast przyjezdni zgromadzili do tej pory 21 oczek i plasują się na 12 miejscu. Piłkarze z Bilbao mogą się pochwalić dorobkiem strzeleckim 22-19, co daje 2,5 trafienie na mecz z ich udziałem. Przed własną publicznością po 8 rundach bilans ten wynosi 15-8, czyli prawie 2,9 bramki. Te dane pokazują, że teoretycznie Baskowie strzelają u siebie 2 gole, tracąc przy tym 1. Natomiast zawodnicy Alaves mają ogólny stosunek bramek 15-17, zatem średnia równe 2. W delegacjach różnica ta po po 8 kolejkach wynosi 8-9, więc 2,1 bramki. To oznacza, że gracze tej drużyny grają dość solidnie w defensywie, ale w ataku nie są zbyt skuteczni i właśnie w tym upatruję szansę na trafienie mojego typu. Spodziewam się sporej przewagi gospodarzy w środku pola, ale uważam, że nie zobaczymy w tym starciu więcej niż 3 gole.
W jednym z meczów 17 kolejki LaLiga w Bilbao miejscowy Athletic podejmie Deportivo Alaves czyli benjaminka Primera Division który spisuje się całkiem przyzwoicie z bilansem 5-6-5 i 21 punktami plasuje się obecnie na 12 pozycji. Athletic, moim zdaniem zdecydowany faworyt tego spotkania posiada bilans 8-2-6 i posiada 26 punktów. 5 punktów przewagi w tabeli nie jest to zdecydowana przewaga ale głównym atutem drużyny z bilbao jest doświadczenie oraz to że będą oni grać przed własną publicznością. Bilbao u siebie rzadko tracą punkty. Straciła ich tylko 5 w 8 meczach. Ich bilans to 6-1-1. Alaves na wyjeździe spisuje się w sumie nie najgorzej bo jest na 7 pozycji w tabeli LaLiga jesli chodzi o mecze wyjazdowe. W bilbao kilka kontuzji w tym DeMarcos. W Alaves nie zagra za czerwoną kartke jedynie Theo Hernandez. Mecz nie będzie należał do łatwych jednak myśle że śmiało można obstawić na 2:1 dla Athetic Bilbao
W jednym z dzisiejszych spotkań hiszpańskiej Primera Division na boisku zobaczymy jedenastki Athletic Bilbao oraz Alaves.Według mnie zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są gracze gospodarzy,którzy nie powinni mieć problemów ze zdobyciem 3 pkt.Największym atutem Athletic jest z pewnością gra przed własną publicznością,gdzie do tej pory zdobyli 19 pkt,wygrywając 6-krotnie i tylko 1 raz ulegając swoim rywalom,przegrywając z Barceloną i od tego czasu kontynuują passę 12-tu meczów u siebie bez porażki,wygrywając aż 11-krotnie w tym czasie,licząc mecze ligowe oraz pucharowe,ogrywając w Pucharze Barcelonę oraz Sevillę i Villareal w La Liga.Z kolei Alaves to typowy średniak ligi hiszpańskiej,który radzi sobie przeciętnie zarówno w meczach na własnym obiekcie jak i na wyjazdach,gdzie przegrywali do tej pory z Sevillą,Valencią czy Realem Sociedad,a więc z rywalami o podobnym potencjale co Athletic.Za zespołem z Bilbao przemawia również bilans spotkań u siebie z Alaves u siebie,ponieważ z tym rywalem z 6-ciu ostatnich meczów wygrywali aż 5-krotnie i patrząc na miejsce rozgrywania meczu oraz potencjał obu ekip to jestem przekonany że górą znowu będą gracze gospodarzy.