- Kurs: 9.74
- Brak typów
- Kurs: 1.04
- Brak typów
- Kurs: 3.36
- Brak typów
- Kurs: 1.28
- Brak typów
- Kurs: 1.81
- Brak typów
- Kurs: 1.85
- Brak typów
- Kurs: 1.31
- Brak typów
- Kurs: 3.13
- Brak typów
- Kurs: 1.11
- Brak typów
- Kurs: 5.62
- Brak typów
- Kurs: 1.03
- Brak typów
- Kurs: 13.20
- Brak typów
1 mecz 1/2 finału angielskiego Pucharu Ligi. Jak wiadomo to niższej rangi rozgrywki niż FA Cup, zatem bardzo często grają tu piłkarze nie mieszczacy się w podstawowych składach tych mocniejszych drużyn. To już jednak półfinał i należy się spodziewać, że oba teamy bardzo poważnie podejdą do sprawy. Oczekuję tego zwłaszcza od THe Reds. Jurgen Klopp chyba nie spodziewał się, że będzie mu szło w LFC tak ciężko. Póki co top4 w lidze to odległy temat. Pozostaje Liga Europy i własnie Puchar Ligi a Niemiec na pewno chciałby coś w premierowym sezonie zdobyć. W weekend po znakomitym widowisku LFC wygrał 5-4 w Norwich i to na pewno optymistyczny impuls dla The Reds. Stoke przeplata jak zwykla udane meze ze słąbszymi a ponieważ to wyjątkowo drużyna włąsnego boiska faworyta do wygranej (choćby minimalnej) widzę w gospodarzach. Ławka rezerwowych w Liverpoolu jest silna i nawet wymiana kilku ogniw w składzie nie powinna obniżyć jakości tego teamu. U Stoke nie wygląda to już tak dobrze. Biorąc to wszystko pod uwagą stwiam na wygraną Liverpoolu.
Tylko jedno spotkanie dzieli Liverpool albo Stoke od finału Capital One Cup na Wembley, po pierwszym meczu w lepszej sytuacji jest ekipa Kloppa która wygrała na bardzo trudnym terenie 0:1. Jeśli chodzi o grę, styl, formę Liverpool to wystarczy oglądnąć ostatnie spotkanie z Norwich, lub hit z Arsenalem. To co działo się w weekend i wynik 4:5 na pewno jest głównym kandydatem w Anglii do meczu roku. Gospodarze coraz lepiej rozumieją filozofię Niemca i ta łatwość w dochodzeniu do sytuacji bramkowych nie dziwi, zresztą od początku sezonu dobrze to wyglądało brakowało tylko skuteczności i szczęścia a z tym ostatnio jest zdecydowanie lepiej. Liverpool w ofensywie jest bardzo mocny i jak zapowiedział Jurgen na konferencji tą moc zaprezentują na Anfield. Nie ma co się zresztą temu dziwić bo przy takiej defensywie to tylko atak może się liczyć. Katastrofa tak trzeba czasami napisać o tym co ten zespół potrafi wyprawiać w defensywie – powodów jest kilka dla mnie personalnie jest to najsłabsza formacja do tego ciągłe kontuzje kluczowych graczy i nie inaczej jest teraz gdzie znowu być może będzie inna para stoperów do tego Clyne prawy defensor jest niepewny występu a solidnego zastępcy na ten moment nie ma. Goście rozgrywają świetny sezon czego efektem jest właśnie półfinał tych rozgrywek, oraz 9 miejsce w lidze niewielką stratą do miejsca gwarantującego grę w Lidze Europejskiej. Stoke dla mnie świetnie wygląda personalnie i nie tylko w ataku - Marko Arnaturović, Xerdan Shaquiri, Ibrahim Affelay i Bojan Krkic to świetni technicy. Wysoko też trzeba cenić umiejętności tego zespołu w stałych fragmentach gry czyli zmory Liverpoolu a sądzę że tutaj ostrych spięć nie zabraknie. Goście potrafią też zagrać bardzo solidne zawody w defensywie ale z tym raczej ostatnio jest znacznie gorzej szczególnie na wyjeździe 3:4 z Evertonem, 2:1 z West Brom, czy 3:0 z „Lisami”. Do tego wszystkiego wypadł kapitan oraz lider defensywy Ryana Shawcrossa. Liverpool ma co bronić ale tego nie będzie robił a powody podałem powyżej, Stoke nie ma nic do stracenia i doskonale zdaje sobie sprawę że najlepszą bronić na gospodarzy jest pójście na wymianę ciosów i raczej w taką grę pójdą bo pierwsze spotkanie zachowawcze pokazało że to nie jest dobra opcja na tego rywala a między sobą potrafią grać w hokej nie tak dawno Stoke potrafiło wygrać 6:1.
We wtorkowy wieczór dojdzie do bardzo ciekawego spotkania w Liverpoolu pomiędzy miejscowymi The Redd's i Stoke. Będzie to spotkanie rewanżowe w półfinale Pucharu Ligi i wygrana w pierwszym meczu przez zespół Liverpoolu również w dzisiejszym spotkaniu stawia ich w roli faworyta. Liverpool, który po 23 ligowych kolejkach plasuje się na 7 miejscu w tabeli rozgrywki o Puchar Ligi traktuje poważnie ponieważ może się okazać, że wygrana da im awans do Europejskich pucharów o który w lidze może być ciężko. W ostatnich meczach gospodarze grają w kratkę w 10 ostatnich meczach notując bilans 5-2-3 ale 2 ostatnie spotkania to wygrane w FA Cup i w meczu ligowym w którym wykazali się charakterem strzelając zwycięską bramkę już w doliczonym czasie gry. Na własnym boisku Liverpool wygrał również 5 z ostatnich 10 meczy z tym, że w ostatnich meczach stara się narzucić swój styl gry przeciwnikom i w każdym meczu wygląda to lepiej. Stoke to obecnie 9 zespół w tabeli ze stratą zaledwie 4 pkt do miejsc pucharowych ale bez większych szans na zajęcie tego miejsca dlatego dzisiejszy mecz będzie dla nich kluczowy pod kątem gry w Europie w kolejnym sezonie. Aby jednak wygrać Stoke będzie musiało zagrać zdecydowanie lepiej niż w ostatnim ligowym meczu gdzie przegrali 0:3 z Leicester właściwie nie podejmując walki z zespołem gospodarzy. Na wyjazdach Stoke gra w kratkę w ostatnich 6 meczach notując bilans 2-1-3 i moim zdaniem nie są oni w stanie pokonać w obecnej dyspozycji zespołu gospodarzy. Na 5 ostatnich bezpośrednich spotkań między tymi zespołami 3 razy wygrali gospodarze a 2 razy odnotowano remis. W omawianym spotkaniu stawiam na kolejną wygraną gospodarzy, która da im pewny awans do finału rozgrywek.
W rewanżowym spotkaniu półfinału Pucharu Anglii zmierzą się ze sobą ekipy Liverpool i Stoke City. Wyraźnym faworytem u bukmacherów są gospodarze i również uważam, że zdołają oni pokonać rywala. W 1 meczu "The Reds" wygrali 1-0, co z pewnością ustawi nieco mecz. Piłkarze J. Kloppa wciąż nie mogą zaskoczyć na odpowiedni tor i grają w kratkę. Celem klubu z Anfield Road jest zajęcie miejsca w "Big Four", ale w tym momencie mają już 8 punktów straty. Jednak znakomitym rozpoczęciem współpracy niemieckiego trenera i Liverpoolu byłoby wywalczenie już w 1 sezonie pucharu kraju. W ostatnich 3 ligowych starciach gospodarze zdobyli 4 oczka. Po remisie u siebie 3-3 z Arsenalem, nie sprostali Manchesterowi United ulegając 0-1, także na własnym obiekcie, a w poprzedniej rundzie po emocjonującej potyczce, ograli na wyjeździe Norwich 5-4. Przed własną publicznością grają dość przeciętnie, bowiem z bilansem 4-4-3 zajmują 11 miejsce. Zawodnicy Stoke także prezentują się bardzo niestabilnie i również w ostatnich 3 grach zgromadzili 4 punkty. Po zwycięstwie u siebie 3-1 z Norwich, bezbramkowo zremisowali także u siebie z Arsenalem, a w zeszłej kolejce przegrali w Leicester 0-3. W delegacjach maja stosunek 4-4-4 i pod tym względem zajmują 10 pozycje w lidze. Na 6 ostatnich, bezpośrednich pojedynków między tymi drużynami, Liverpool wygrywał aż 5 razy. Biorąc pod uwagę, że dzisiaj piłkarze Stoke będąc zmuszeni do odrabiania strat w końcu się odkryją, co pozwoli gospodarzom na grę z kontry, a także nieco większy potencjał piłkarski Liverpoolu, spodziewam się, że ponownie pokonają przeciwników.
W dzisiejszym meczu rewanżowym angielskiego półfinału Capital One Cup drużyna Liverpoolu podejmie na swoim boisku drużynę Stoke. W meczu rozgrywanym na boisku dzisiejszych gości padł wynik 1-0 dla The Reds i to oni są w lepszej sytuacji przed rewanżem. Podopieczni trenera Jurgena Kloppa w lidze zajmują 7 miejsce z dorobkiem 34 punktów mając na koncie 9 zwycięstw,7 remisów i 7 porażek a ich bilans bramkowy to 30-32. The Reds ostatnio są w dość dobrej dyspozycji bo na 10 ostatnich meczy przegrali 3 razy a ostatnio wygrali 2 mecze pod rząd strzelając w nich aż 8 bramek tracąc 4. Gospodarze grają nie pewnie w obronie i tracą sporo bramek a przyczyną może być plaga kontuzji jaka dopadła zespół z Anfield Road. Dziś nie zagrają z powodu kontuzji tacy zawodnicy jak Daniel Sturridge,Martin Škrtel,Danny Ings,Divock Origi,Jordan Rossiter, Joe Gomez, Coutinho, Dejan Lovren. Całe szczęście trenera że w kadrze ma takich zawodników jak Firmino (ostatnio w doskonałej dyspozycji) oraz Adama Lallanę którzy są bramkostrzelni. Goście drużyna Stoke w lidze zajmują 9 miejsce z dorobkiem 33 punktów mając na koncie 9 zwycięstw,6 remisów,i 8 porażek a ich bilans bramkowy to 24-25. Podopieczni trenera Marka Hughesa w ostatniej kolejce przegrali z Leicester 0-3 czym przerwali serię 3 meczy bez porażki więc dziś zechcą osiągnąć dobry rezultat bo muszą gonić wynik z poprzedniego meczu. W dzisiejszym meczu w drużynie gości nie zobaczymy takich zawodników jak Peter Crouch,Shay Given,Marc Muniesa Martínez którzy są kontuzjowani. Patrząc na historię spotkań pomiędzy tymi drużynami to można zauważyć że The Reds potrafi grać z tym przeciwnikiem na swoim boisku bo na 8 takich meczy Liverpool nigdy nie przegrał notując 5 zwycięstw,i 3 remisy. Ja proponuje zagrać overa w tym pojedynku z tego względu że defensywa The Reds gra słabo i bramka Stoke raczej pewna ale za to w ofensywie Liverpool gra doskonale i znowu na Anfield Road zobaczymy kilka bramek.
Dziś na Anfield podopieczni Jürgena Kloppa będą starali się obronić zaliczkę z pierwszego meczu półfinałowego ze Stoke (1:0) i awansować do finału tych rozgrywek. Jak wiadomo Liverpoolowi średnio idzie w rozgrywkach ligowych, zdecydowanie lepiej "The Reds" radzą sobie jednak w meczach pucharowych, dziś stają przed szansą awansu do finału Pucharu Ligi, a przecież wciąż są w grze w Pucharze Anglii i Lidze Europy. Ich rywalem jest Stoke z którymi Liverpool na własnych śmieciach radzi sobie dość dobrze - z ostatnich 8 meczów wygrali 5 i 3 razy remisowali. Dlaczego więc postanowiłem na remis, a nie jednak na zwycięstwo pieczętujące awans Liverpoolu? Otóż Liverpool ma w ostatnich tygodniach mocno napięty grafik spotkań, do tego doszedł powtórka meczu w Pucharze Anglii z Exeter. Dodatkowo Liverpool wciąż chce zając jak najwyższą pozycję w lidze, być może wciąż po cichu liczą na pierwszą "czwórkę" i grę w Lidze Mistrzów ale o to będzie naprawdę ciężko. Z drugiej strony Stoke, które przyjeżdża dziś na Anfield wcale do słabych drużyn ciężko zaliczyć, wręcz przeciwnie, jest to zespół naprawdę solidny, który dziś zapewne postara się odrobić straty z pierwszego meczu. Stoke w lidze przecież ma raptem 1 punkt mniej od Liverpoolu - zajmują 9.miejsce. A Liverpool w tym sezonie u siebie wcale nie jest zespołem nie do pokonania, a wręcz przeciwnie - w lidze wygrali 4 mecze, 4 zremisowali i 3 przegrali, jeśli chodzi o Stoke na wyjeździe to tutaj po 4 razy ta ekipa wygrywała, remisowała i przegrywała. Dodatkowo pamiętajmy, że Liverpool już od dłuższego czasu zmaga się ze sporą ilością kontuzji Divock Origi, Danny Ings, Coutinho, Joe Gomez, Martin Skrtel, Jordan Rossiter i Dejan Lovren, nie wiadomo czy gotowy do gry będzie już Daniel Sturridge. Jeśli chodzi o Stoke to kontuzjowani są Shay Given i Geoff Cameron, a niepewny występu jest Marko Arnautovic. Osobiście spodziewam się, że Liverpool będzie starał awansować jak najmniejszym kosztem. Próbowali to zrobić już w Pucharze Anglii, gdzie w pierwszym meczu z Exeter tylko zremisowali. Dziś jeśliby zremisowali awansowaliby do finału rozgrywek, patrząc na to, że oba kluby w rozgrywkach ligi angielskiej prezentują podobny poziom to będzie to widać również dziś na boisku. Mój typ może trochę ryzykowny ale liczę, że będzie się opłacał.
Przed rewanżowym starciem w lepszej sytuacji są gospodarze, którzy w pierwszym meczu wygrali 1-0 i dziś do awansu wystarczy im nawet remis. Szkoleniowiec Liverpoolu nie zamierza jednak bronić wyniku o czym świadczy mocna jedenastka awizowana na dzisiejsze spotkanie. Liverpool po słabym okresie gry w ostatniej kolejce Premier League zainkasował komplet punktów po szalonym meczu z Norwich wygranym ostatecznie przed The Reds 5-4. W ostatnich 3 tygodniach gra Liverpoolu wyglądała już zdecydowanie lepiej niż choćby w grudniu. Stoke z kolei w tym sezonie ma nieustabilizowaną formę, gdyż dobre występy przeplata słabszymi. Goście w dwóch ostatnich meczach w delegacji zanotowali dwie porażki. Najpierw ulegli West Bromwich 2-1 a następnie 3-0 Leicester. Dwa ostatnie mecze między tymi drużynami kończyły się zwycięstwami Liverpoolu i oba były rozegrane na boisku Stoke. W ostatnim natomiast meczu w Liverpoolu The Reds zwyciężyli skromnie 1-0. Podopieczni Kloppa są w o tyle dobrej sytuacji iż w tym meczu mogą się nastawić na kontry, gdyż to Stoke musi odrabiać straty. W pierwszym meczu Stoke miało niewiele do powiedzenia o czym świadczą statystyki. Myślę, że w tym meczu będzie podobnie jak i podobny będzie wynik, tym bardziej jak już wspominałem, że Liverpool zagra w mocnym zestawianiu. Skład Liverpoolu: Mignolet - Flanagan, Toure, Sakho, Moreno - Can, Henderson, Lucas - Lallana, Firmino, Milner Stawiam na zwycięstwo The Reds.
O godzinie 2045 na Anfield Liverpool podejmie Stoke City w ramach rewanżowego spotkania półfinału Pucharu Ligi. Faworytem spotkania według bukmacherów są gospodarze. Liverpool swoją przygodę w tej edycji Capital One Cup rozpoczęli od 1/32 finału pokonując przed własną publicznością zespół Carlisle 1-0. W następnej rundzie podopieczni Kloppa pokonali beniaminka Premier League zespół Artura Boruca 1-0. Kolejna runda, a więc ćwierćfinał udowodnił, iż Liverpool ten turniej traktuje bardzo poważnie. Wysoka wygrana z drużyną Świętych, aż 1-6. W 1 spotkaniu wygrał Liverpool 0-1 po bramce Ibe. Natomiast Stoke w 1/32 finału pucharu Ligi wyeliminował zespół Luton. W 1/16 Garncarze wygrali z ekipą z Londynu Fulham 0-1. W następnej rundzie Stoke wyeliminował pogrążoną w kryzysie Chelsea. W ćwierćfinale Stoke ograło Sheffield 2-0. Oba zespoły znają się znakomicie. Rywalizacja na szczeblu Premier League a także w pucharach. Ostatnie 5 bezpośrednich spotkań na Anfield to 3 zwycięstwa gospodarzy i 2 remisy. Stawiam w tym spotkaniu na zwycięstwo gospodarzy. Podbudowani po fenomenalnym spotkaniu w Norwich powinni awansować do finału. Typ 1-0.