W niedzielę na Stadionie Carlo Castellani w ramach 11 kolejki Serie A Empoli zmierzy się z Romą. Gospodarze tego meczu w tabeli zajmują dopiero 18 lokatę. W tym sezonie podopieczni Giovanniego Martusciello wygrali dotychczas tylko jedno spotkanie z Crotone 12 września oraz zanotowali 3 remisy. W ostatnich 6 spotkaniach Empoli zanotowało następujące rezultaty: Lazio (0:2), Juventus (0:3), Genoa (0:0), Chievo (0:0), a także Napoli (0:2). Roma tymczasem nie przegrała od 25 września, obecnie Rzymianie zajmują drugą lokatę z bilansem 7 wygranych, remisu i dwóch porażek i do prowadzącego Juventusu traci tylko dwa punkty. W ostatnich tygodniach zawodnicy Luciano Spalettiego ogrywali min. Sassuolo (3:1), Palermo (4:1), Napoli (3:1) czy Inter (2:1). W ostatnich 5 spotkaniach między tymi zespołami aż czterokrotnie wygrywała Roma. Podobnego scenariusza spodziewam się również w niedzielę. Roma nie powinna mieć większych problemów, strzela sporo bramek w przeciwieństwie do rywali. Typ: pewna 2
W niedzielę w meczu 11 kolejki Serie A Empoli zmierzy się z Romą i w tym meczu typuję pewną dwójkę. Gospodarze tego meczu w tabeli zajmują dopiero 18 lokatę, a więc na chwilę obecną spadliby z ligi, oj brakuje im Zielińskiego, który jako pomocnik został wybrany do najlepszej jedenastki całej ligi. W tym sezonie podopieczni Giovanniego Martusciello wygrali dotychczas tylko jeden mecz i to z beznadziejnie słabym Crotone (ledwie 2 pkt w całym sezonie!) oraz zanotowali 3 remisy. W 5 ostatnich spotkaniach Empoli zanotowało następujące wyniki: Lazio (0:2), Juventus (0:3), Genoa (0:0), Chievo (0:0). Przegrali także w ostatnią środę z Napoli (0:2). Jak widać, ten zespół nie tylko nie wygrywa, ale ma ostatnio olbrzymie problemy ze strzelaniem bramek. Roma tymczasem nie przegrała od końcówki września, obecnie Roma jest druga mają 7 wygranych, 1 remis i 2 porazk i wie że wicemistrz z poprzedniego sezonu, czyli Napoli przegrało wczoraj 1:2 na Juve, więc można mu odskoczyć. W ostatnich tygodniach zawodnicy Luciano Spalettiego ogrywali min. Sassuolo (3:1 i to mimo przegrywania do przerwy, mecz był na wyjeździe więc skala trudności była większa, a Sassuolo to przecież pucharowicz, który rozbił u siebie słynną Crvenę i Athletic Bilbao), Palermo (4:1), Napoli (3:1) czy Inter (2:1). W ostatnich 5 spotkaniach między tymi zespołami aż 4 razy górą była Roma. Dziś będzie podobvnie