Evian to jedno z największych pozytywnych zaskoczeń tego sezonu Ligue 1 - obecnie zajmują miejsce 9, pewnie na takim się skończy chociaż szanse są jeszcze teoretycznie nawet na miejsce czwarte, a tak realnie to może jeszcze siódme lub ósme, ale tak czy siak to dla nich jest to bardzo dobry sezon bo ich wszyscy na początku sezonu wysłali do Ligue 2 a tu nic z tego. Mają 49 punktów, potrafili odbierać punkty najlepszym drużynom i dzisiaj zrobią to po raz kolejny w meczu z Lyonem. Lyon ostatnio nie dominuje już tak w lidze francuskiej jak kilka lat temu, teraz skończą pewnie na czwartym miejscu a więc pozostaną im tylko kwalifikacje Ligi Europejskiej a to ogromne rozczarowanie, chociaż jeszcze i to nie jest pewne bo po piętach depczą rywale. Obecnie mają 60 punktów i nie jest to jakis wyśminity dorobek jak na to czego można było oczekiwać od tej drużyny. Evian w tym sezonie remisował już aż 10 razy a wiec naprawdę często. Lyon co prawda zaledwie sześć, ale dzisiaj jadą na naprawdę trudny teren gdzie punkty traciły już wielkie drużyny, a więc może kolejną druzynę zatrzyma dzisiaj Evian. Na ich wygraną bym nie liczył bo aż tak dobrzy to chyba nie są, ale remis z Lyonem u siebie jak najbardziej mogą wywalczyć. W tym sezonie grali dwa razy - w lidze i w Pucharze i oba spotkania wygral Lyon ale minimalnie bo jedną bramką. Dzisiaj wierzę wreszcie w jakies punkty w konfrontacji z Lyonem, drużyny Evian i myślę że remis po jakimś niezbyt rewelacyjnym do oglądania meczu jest bardzo możliwy
Pewniakiem na dzisiaj powinien być over bramkowy w meczu Genk z Club Brugge bo obie ekipy grają naprawdę świetnie w ofensywie i tragicznie w defensywie zarazem, a spotkania tych dwóch drużyn zawsze przynoszą kibicom dużo radości i wierzę że nie inaczej będzie dzisiaj. Szczególnie że te dwie ekipy walczą o drugie miejsce w tabeli a więc o prawo do gry w kwalifikacjach Ligi Mistrzów a więc świetna sprawa dla obu ekip i na pewno chcą to osiągnąć. Genk obecnie jest na miejscu trzecim i ma 41 punktów na koncie a więc o jedno oczko mniej niż Club Brugge, a więc dzisiaj ten mecz o sześć punktów może już wszystko rozstrzygnąć - Genk wygra to ma 2 oczka więcej i bedą bliscy tej LM, a jeśli wygra Club Brugge to już sobie zapewnią to drugie miejsce i będą spokojni w ostatnim spotkaniu. Genk u siebie gra bardzo dobrze, wygrali trzy razy i dopiero w ostatniej kolejce z Anderlechtem dostali straszne lanie 0:4. Brugge zaś nie jest mistrzem wyjazdów, tylko 2 oczka w czterech meczach, sporo straconych goli, a więc można śmiało faworytów upatrywać jednak w ekipie Genk. Tych bramek obie ekipy mają naprawdę sporo w samej tej rundzie Mistrzowskiej - Genk aż 17:14 zaś Brugge 9:8, a więc zdecydowanie niżej ale też nieźle. Genk ma w sumie pięć overów w ośmiu spotkaniach a ich rywale zaledwie dwa, ale oba na wyjazdach. Historia też tu wskazuje na dobry mecz i sporo bramek - miewaliśmy takie wyniki jak 3:0, 3:1, 2:2 a także takie jak 6:2 czy 5:4 a więc totalne kosmosy. Dzisiaj może aż tak nie bedzie, ale obie ekipy wiedzą o co grają, wiedzą że to jest mecz o sześć punktów, szczegolnie Genk ma tego świadomość i jakby dostali gola to będą musieli gonić calą drużyną, a z tego w lidze belgijskiej biorą się bramki i to w dużych ilościach
Młodzież do lat 17 z Francji i Niemiec zagra dzisiaj w Mistrzostwach Europy, w ostatnim meczu fazy grupowej i coś czuję że te dwie ekipy podzielą się dzisiaj punktami. Niemcy właściwie mają już w nosie to spotkanie bo wygrali oba wcześniejsze mecze i mają już zapewniony awans z grupy i to z pierwszego miejsca, chociaż przekonującej piłki to oni nie grają, a oba spotkania wygrali najniżej jak można - 1:0 i ta gra była kompletnie nieciekawa i mało widowiskowa. Francja zaś ma nieco trudniejszą sytuację i oni żeby spokojnie myśleć o awansie do kolejnej rundy musieliby to spotkanie wygrać, ale jakoś nie widzę u nich potencjału i szans na wygraną. Jak narazie zaliczyli remisy zarowno z Islandią jak i z Gruzją i dzisiaj remis może dać awans, ale nie musi - wszystko zależy od drugiego meczu - jeśli tam nie będzie remisu to Francja do awansu potrzebuje wygranej, ale ja nie widzę za dużych szans na ich wygraną, jeśli zaś będzie remis to im może wystarczyć zarówno remis, jak i (co dziwne bo do awansu właściwie mogą wystarczyć dwa oczka) porażka, ale taka jest ta piłka młodzieżowa - wiele emocji tu nie ma i te mecze do najciekawszych nie należą. Że Niemcy to trudny rywal to każdy wie, ale dzisiaj pewnie nie będą się mocno siłowali, jednak z pewnością woleliby wyeliminować Francję a do tego może wystarczyć remis i czuję że Niemcy na ten remis zagrają, a u Francuzów nie bardzo widzę szansę na wygraną, bo przelamanie defensywy Niemieckiej będzie bardzo trudne, a nawet jak się uda, to Niemcy też odpowiedzą trafieniem. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na remis w moim przekonaniu.
Espanyol ma dzisiaj chyba ostatnią szansę zawalczyć jeszcze o miejsce premiowane grą w Lidze Europejskiej w przyszłym sezonie i wydaje mi się że muszą tą szansę wykorzystać, a że jest to drużyna mocna, tyle że będąca ostatnio jedynie w małym dołku formy, to powinna dzisiaj trzy oczka zgarnąć. Nie wiem kompletnie czemu aż tak wysoki jest dzisiaj na nich kurs, ale chyba jedynym powodem jest fakt gry na wyjeździe. Bo rpzeciez Granada to słabiaki, mają 39 punktów na koncie, są bliscy utrzymania, ale pewni jeszcze być nie mogą, zaś Espanyol ma aż sześć oczek więcej na koncie i to daje im jeszcze tak jak już powiedziałem nadzieję na grę w eliminacjach Ligi Europejskiej w przyszłym sezonie bo do miejsca siódmego tracą obecnie tylko cztery oczka. Z Granadą która jest beniaminkiem grali oczywiście jak dotąd tylko raz i poradzili sobie bez zarzutu aż 3:0. Dzisiaj będzie trudniej bo to wyjazd, bo ostatnio forma niższa, dwie porażki z rzędu, ale Granada to zdecydowanie rywal na którym można się odbić, a że dzisiaj Espanyol ma o co walczyć to powinien sobie poradzić, zamurować bramkę, a do tego wyprowadzić jakiś zabójczy atak i może skromnie ale jednak wygrać. Polecam
O finał FA Cup w którym czeka już Liverpool zagrają dzisiaj drużyny Tottenhamu i Chelsea. I ja nie widzę innego wyniku jak remis i dogrywka. Wczoraj też było bardzo blisko takiego rozwiązania, właściwie to piłkarze Evertonu już praktycznie szli na dogrywkę a tu nagle gol, 2:1 i koniec marzeń. Dzisiaj mam nadzieję że nikomu nie zachce się strzelać w końcowce, a w całym meczu powinien być remis i to taki naprawdę solidnie przez obie ekipy wypracowany. Tottenham na pewno ma potencjał, na pewno będzie chcialo pokonać Chelsea która pewnie wyjdzie nieco rezerwowym składem bo za chwilę mecz z Barceloną w Lidze Mistrzów a to jest dla nich 10000 razy ważniejsze niż jakiś tam mecz w FA Cup. Ale też nie można tu puścić jakiś głębokich rezerw bo to jednak walka o finał. Tak więc wydaje mi się że zagrają takim w miarę przyzwoitym składem który będzie miał za zadanie się bronić i utrzymać dobry wynik, a potem może wszystko wyjaśnić w karnych. A Tottenham niby potencjał ma, ale jakoś z Chelsea to im specjalnie gra nie idzie a w tym sezonie w obu spotkaniach tych ekip był remis i dzisiaj nie powinno być inaczej bo Tottenham po prostu nie ma patentu na Chelsea. Tak więc nudny mecz i remis - albo 0:0 albo 1:1. Tak ja to widzę
Lech Poznań dzięki temu że wszyscy z czołówki ligi tracą w tym roku bardzo dużo punktów w meczach w których powinni wygrywać zdecydowanie, ma nadal szansę na miejsca premiowane grą w Pucharach mimo iż tak fatalnie zaczynali ten rok i przegrywali praktycznie ze wszystkimi. Teraz mają na koncie 39 punktów i jakby dzisiaj wygrali to wskoczą już na czwarte miejsce. A wygrać powinni bo rywal przeciętny - Lechia Gdańsk, nie powinna im postawić jakiś super trudnych warunków dzisiaj, chociaż na pewno postarają się ostro powalczyć bo mają o co. Bronią się przecież przed spadkiem i mają tylko dwa oczka przewagi nad ŁKSem i cztery oczka przewagi nad Cracovią. Tak więc nie jest za wesoło. Dzisiaj liczę na bramki bo ostatnio Lechia się obudziła i ma w swoich sptokaniach naprawdę dużo bramek. Wystarczy tu przytoczyć mecz z Górnikiem 2:2, z Podbeskidziem 2:3 i z GKSem 3:1. Tak więc stać ich na naprawdę dobre ofensywne granie, ale defensywa to nie błyszczy. A Lech na początku roku nie umiał strzelać goli, ale teraz ostatnio się obudzili, w ostatnich czterech spotkaniach zdobyli aż 10 punktów a ostatnio złapali wysokie wyniki z Cracovią 3:1 i z Koroną 2:2. Tak więc myślę że można się tu oprzeć na tym wyniku meczu z Cracovią - też grali u siebie czyli tak jak dzisiaj, też z zespołem z samego dołu tabeli, a więc tak jak Lechia i wygrali zdecydowanie,a w meczu były aż cztery bramki. Myślę że Lechia musi tu powalczyć o wygraną a to oznacza że obrona może być trochę rozdygotana a Lech może to wykorzystać. Myślę że obie drużyny stać tu na wypełnienie overa w tym spotkaniu. Polecam bo kurs dobry
W tym miesiącu coś nie mam szczęscia do remisów - najpierw w ostatniej akcji meczu Villarrealowi zachciało się strzelać gola i zabrać mi trafienie typu, wczoraj to samo zrobiło PSV. Gdyby nie to to byłby galanty plus, a tak gruby minus. Ale to dopiero połowa miesiąca więc jeszcze wszystko przede mną i trzeba grać dalej. Kolejna próba remisu to mecz Espanyolu z Valencią. Myślę że te ekipy są do siebie tak podobne jeśli chodzi o umiejętności że podział punktów tutaj powinien być więcej niż oczywisty. Valencia przede wszystkim nie będzie się przemęczała na pewno w dzisiejszym meczu bo za chwilę mecze półfinałowe LE i to jest dla nich teraz na pewno najważniejsze, a w lidze to jakoś tam i tak starczy im pewnie na to trzecie miejsce więc nie ma strachu. Chociaż niby Malaga depcze po piętach, ale oni jeszcze stracą sporo punktów moim zdaniem. Tak więc dzisiaj Valencia nie będzie się forsować i spróbuje wywieźć stąd jedno oczko. A na to może pozwolić Espanyol. Oni raczej wygrać nie powinni bo nie wygrali już od wieków, co oznacza że formy nie ma, ale też nie powinni dać się pokonać. To drużyna która sporo remisuje, a na swoim stadionie jest naprawdę niezła i tak jak mówię - szans na wygraną nnie widzę, ale i na porażkę niewielkie. Wszystko mi tu wskazuje na remis. A oba kluby sporo remisowały w tym sezonie - gospodarze dziewięć razy a goście dziesięć. W ostatnich 10 spotkaniach bezpośrednich tych drużyn był co prawda tylko jeden remis, ale to nie ma żadnego znaczenia. Często były wyniki takie na styku, bramki w ostatnich minutach - mam nadzieję że dzisiaj żadna z ekip znowu nie sprawi mi psikusa i nie postrzela w doliczonym czasie. Tak więc remis jak najbardziej realny
A remis wydaje mi się że również może i powinien paść w meczu ligi włoskiej pomiędzy Udinese a Interem. Dwie mocne ekipy, dwie drużyny które są bardzo podobne potencjalnie, dwie ekipy które nie strzelają zbyt wielu bramek w tym sezonie, a bardziej interesuje je defensywna gra, a to prowadzić może tylko do remisów. Udinese co prawda byłoby bardzo zainteresowane wygraną w tym spotkaniu - mają obecnie 51 punktów na koncie co wystarcza na czwarte miejsce, a do trzeciego brakuje trzech oczek. Jednak ostatnio nie ma formy - w pięciu spotkaniach tylko pięć punktów. Inter Mediolan za to cały sezon ma jakiś taki dziwny - potrafią mieć serie chyba 7 spotkań wygranych z rzędu,a potem potrafią nei wygrywać przez tyle samo i przegrywać z kim popadnie. Ostatnio trochę lepsze wyniki osiągają ale gra jest nadal bardzo przeciętna. Zbliżyli się jednak znowu gdzieś tam do góry tabeli, są na 7 miejscu ale dzisiaj jakby jakimś cudem wygrali to będą mieli 51 punktów czyli tyle co Udinese i jeszcze włączą się do walki o Puchary. Chociaż dla tej drużyny to i tak za mało. Nie mniej jednak ostatnio na pewno w lepszej formie Inter, tyle że raczej nie ma takiej formy żeby wygrać. A i Udinese chyba nie zdoła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, są ostatnio w kiepskiej formie, punkt ich tu powinien w miarę zadowolić. Udinese dodatkowo ma atut swojego boiska, a to jest dla nich naprawdę wielki atut - wygrali tu 11 razy, zremisowali 4, przegrali raz i lepszy od nich jest tylko Juventus u siebie - bo Juve nie przegrało. Trudno więc będzie Interowi wygrać to spotkanie, Udinese raczej też, wszystko wskazuje na remis. I na taki wynik stawiam i polecam to wszystkim
PSV stoczy dzisiaj wielki bój na szczycie z AZ Alkmaar i nie wydaje mi się żeby tu była inna możliwość jak podział punktów między te dwie drużyny. A nawet jeśli nie to dzisiaj większe szanse jednak dawałbym AZ mimo iż grają na wyjeździe. PSV bowiem jest ostatnio w kiepskiej formie, zresztą cały ten sezon jest dla nich na pewno rozczarowaniem - odpadli z LE zdecydowanie za wcześnie jak na swoje możliwości, w lidze raczej stracili szansę na Mistrzostwo - mają już aż siedem punktów straty do Ajaxu. A i na miejsce premiowane grą w LM będzie im trudno wskoczyć bo do tego brakuje im aż czterech punktów. Dzisiaj może się to wszystko trochę zmienić, ale musieliby wygrać a nie widzę na to szans. Grają w kratkę a w ciągu ostatnich pięciu spotkań przegrali aż trzy razy - jedną porażkę można im wybaczyć bo z Ajaxem, ale już przegrane z Bredą czy z Walwijk są dla mnie kompletnie niezrozumiałe i takie pozostaną. A więc jak przyjdzie się mierzyć z AZ to też nie będzie za wesoło. A AZ musi dzisiaj zdobyć jakieś punkty jeśli jeszcze chce powalczyć z Ajaxem o Mistrzostwo. Kompletu nie widzę bo jednak PSV u siebie nie przegrywa ale remis jak najbardziej. Myślę że podział punktów w tym spotkaniu to jedyny możliwy wynik.
Bayern Monachium ma ostatnią szansę na włączenie się jeszcze do walki o Mistrzostwo, chociaż po ostatniej porażce z bezpośrednim rywalem w walce o tytuł, to będzie bardzo trudne, ale jest jeszcze kilka kolejek, Bayern ma łatwy terminarz, ich rywale wręcz przeciwnie, więc jeszcze można powalczyć. Strata wynosi sześć punktów więc sporo, ale dzisiaj BVB gra derby Zagłębia Rhury z Schalke i to spotkanie mogą przegrać, a wtedy wygrana Bayernu zbliży ich znowu na trzy punkty do BVB. Tak więc tego meczu broń Boże nie można odpuścić nawet na sekundę, trzeba zagrać na najwyższym światowym poziomie, a Bayern na pewno to potrafi i wydaje mi się że dzisiaj mogą zdemolować swoich rywali. Przy stawianiu tego overa liczę oczywiście tylko na bramki Bayernu bo mainz to raczej nie ma co marzyć o zdobyciu gola w tym meczu. Ale Bayern jak najbardziej trzy gole może zdobyć - jest Gomez który strzela praktycznie w każdym meczu, może Robben się już pozbierał po meczu z BVB gdzie był antybohaterem i zawalił kompletnie nie raz, a teraz będzie okazja się zmobilizować. No jest cała gromada graczy wyśmienitych, Bayern gra świetnie ofensywnie i ze słabym Mainz nie powinni mieć żadnych problemów. Zawsze w spotkaniach tych dwóch ekip były przynajmniej trzy bramki - od 2004 roku nieprzerwanie. I dzisiaj nie będzie inaczej