Mecz Puchary Króla: Real vs Celta początek spotkania o 21:30 w środowy wieczór. Jest to rewanżowe spotkanie 1/8 finału Pucharu Króla. W pierwszym spotkaniu 2:1 wygrali piłkarze Celty, czym sprawili ogromna niespodziankę chyba każdemu kibicowi piłki nożnej. Przed rewanżem na Santiago Bernabeu faworytem do awansu pozostają jednak Królewscy. Powinni oni wygrać to spotkanie ponieważ pierwsze miejsce w lidze jest już chyba poza ich zasięgiem. Tracą do Barcelony aż 16 oczek i zajmują aktualnie 3 miejsce w tabli. Zespół Celty od początku pierwszego spotkania grał bardzo odważniej, nie ograniczając się tylko do bronienia dostępu do własnej bramki. Z kolei podopieczni Jose Mourinho mieli duże problemy z konstruowaniem ofensywnych akcji. W pierwszej połowie nie padła ani jedna bramka. Może to świadczyć o zlekceważeniu przeciwnika przez Real. Druga połowa meczu rozpoczęła się dla Celty bardzo dobrze, w 55. minucie objęła ona prowadzenie po strzale Bermejo. W 77. minucie zespół z Vigo, podwyższył na 2:0. Kilka minut przed zakończeniem spotkania kontaktowego gola zdobył Ronaldo, który jest niezwykle ważny przed meczem rewanżowym. Wydaje mi się że Celta zajmująca aktualnie 15 lokatę w Primera Division nie jest w stanie ponownie ograć Real Madryt. Na własnym obiekcie gospodarz powinien im pokazać co potrafi. Zespół z Madrytu musi jednak podejść do tego spotkania bardzo poważnie. Ostatnie mecze Realu nie były satysfakcjonujące na pewno ani dla fanów ani dla działaczy klubu. Real w trzech ostatnich kolejkach ligowych zdobył zaledwie 4 punkty. Jednak na bramki w tych spotkaniach nikt nie mógł narzekać. Średnia z tych trzech spotkań w ilości strzelonych goli w meczu wynosi ponad 5 bramek w meczu. Coś mi podpowiada że w tym spotkaniu 5 bramek nie będzie wielkim zaskoczeniem. Dlatego dtawiam na Handicap ( - 2 ) na Real. Celta w 3 meczach zdobyła zaledwie 3 oczka a średnia bramek na mecz nie przekracza 2 goli. Mourinho na środowe spotkanie powołał 20 zawodników. Na boisko na pewno zabraknie Pepe, Marcelo i Fabio Coentrao, którzy zmagają się z problemami zdrowotnymi. Do składu wróci natomiast Sergio Ramos, który z powodu zawieszenia nie wystąpił w ostatnim ligowym meczu z Realem Sociedad. Trener Celty Paco Herrera ma do swojej dyspozycji niemal wszystkich zawodników. Z powodu kontuzji kolana nie zagra jedynie Samuel. Moim typem na ten mecz jest wynik 4:1 dla gospodarzy.
Coppa Italia mecz pomiędzy Juventusem a Milanem rozpocznie się o 20:45. W walce o Puchar Włoch pozostało już tylko osiem drużyn, ale nie ma wątpliwości, że to właśnie ta para budzi najwięcej emocji. W tym meczu nie mam miejsca na pomyłkę i przegraną bowiem w tej fazie, podobnie jak we wcześniejszych, rozegrany zostanie tylko jeden mecz, a więc finalista zostanie wyłoniony po 90 lub 120 minutach , ewentualnie po rzutach karnych. W półfinale czekać będzie tymczasem Lazio lub Catania. W środę w Turynie emocji zabraknąć nie może. Na boisku zobaczymy przecież aktualnego mistrza oraz wicemistrza kraju, a dodatkowo gospodarze wystąpili w minionym sezonie w finale Coppa Italia, a Milan dotarł do półfinału, w którym właśnie z Juventusem. Dla Milanu nie będzie to łatwy mecz chociaż dla mnie jak i dla innych ostatni występ Juventusu był wielkim zaskoczeniem. Sampdoria udowodniła, że nie jest to zadanie niewykonalne i można pokona gospodarzy na ich obiekcie. Wynik tego meczu to 1:2 i wielka niespodzianka minionej kolejki. Niestety Milan też nie popisał się w ostatnim meczu ligowym wygrywając zaledwie 2:1 z ostatnią w tabli Sieną. Wydaje mi się jednak że obie ekipy podeszły do tych spotkań z mniejszym zaangażowaniem i nastawiły się psychicznie właśnie na to spotkanie. Antonio Conte już wcześniej zapowiedział , że oszczędzi kilku swoich podstawowych zawodników na mecz ligowy. TAK więc jeśli w obu drużynach wystąpią najmocniejsze składy możemy spodziewać się nie lada widowiska które powinno obfitować w wiele akcji oraz co najważniejsze w kilka ładnych bramek. Dlatego moim typem na mecz jest właśnie over 2,5. Faworytem jest oczywiście aktualny lider tabeli czyli Juventus. Przedstawię jeszcze poprzednich rywali oraz wyniki meczów w Pucharze Włoch. Juventus na swojej drodze w 1/8 pokonał Cagliari tylko 1:0 natomiast Milan wygrał z Veroną 2:0. Jak dla mnie spotkanie może zakończyć się wynikiem 3:1 dla gospodarzy.
Malaga CF - SD Eibar – mecz Pucharu Króla rozpocznie się we wtorek o godzinie 19:30. Jest to mecz w właściwie wypadałoby napisać dwumecz pomiędzy tymi drużynami. Pierwsze spotkanie miało miejsce 18 grudnia i zakończyło się remisem 1:1. Malaga nie może powiedzieć o tym że trafiła na łatwego rywala. Nie mniej jednak mecz na swoim boisku powinien być tylko formalnością jeśli chodzi przejscie do kolejnej fazy rozgrywek. 5 stycznia malaga przegrała swój mecz ligowy z Deportivo które znajduje się na pozycji spadkowej 1:0 i zapewne w tym meczu będzie chciało się zrehabilitować swoim kibicom. Co ważniejsze kursy na Malagę mówią same za siebie że są oni faworytem tego spotkania. Malaga w lidze zajmuje 4 pozycję tuż za Realem , goście w Segunda B Groupa II zajmuje aktualnie drugie miejsce tracąc do lidera zaledwie jeden punkt. Patrzą na kilka spotkań wstecz i stosunek bramek w meczach obu ekip mamy następujące dane. Malaga oprócz wspomnianego meczu z Deportivo 3 ostatnie mecze zaliczyła wyśmienicie. 3 wygrane w tym mecz z Realem Madryt u siebie i wynik 3:2. W sumie z tych 3 zwycięstw średnia bramek na mecz wynosi 3,6 bramki na mecz. Jeśli chodzi o gości to w 4 meczach ligowych zdobyli oni 7 punktów, wygrywając dwa razy , raz remisują i raz przegrywając. Jeśli chodzi o ilosć bramek w tych meczach to średnia z 4 spotkań wynosi 1,25 bramki na mecz. Nie jest to wynik powalający na kolana. Z racji tego że nie moge postawić na Malagę stawiam na over 2,5 w tym spotkaniu. Myślę że gospodarze strzelą przynajmniej ze 2 bramki a goście dołożą jedno trafienie.
Serie A Ac Fiorentina vs. Pescara Calcio. Poczatek meczu w niedzielę o 15:00. Pescara wygrała dwa ostatnie mecze u siebie, ale w ten weekend czeka ją wyprawa do Florencji. Potyczka ekipy Vincenzo Montelli z beniaminkiem zapowiada się bardzo jednostronnie i trudno znaleźć jakiekolwiek fakty, które przemawiałyby za przyjezdnymi. Fiorentina na pierwszy mecz w nowym roku ma jasny cel – na własnym stadionie sięgnąć po komplet punktów. Oczywiście żeby to osiągnąć gospodarze nie mogą podejść do tego meczu na luzie gdyś goście potrafią sprawiać niespodzianki. Chociaż popularne Delfiny zostały rozgromione przez Milan, to jednak w spotkaniach z Genoą i Catanią dali się zapamiętać z dobrej strony. Popularne Fiołki do meczu z beniaminkiem Serie A podejdą jako zespół, który wygrał swoje trzy ostatnie mecze. W niedzielnym spotkaniu wszyscy piłkarze ekipy z Toskanii będą dążyli do tego, aby kontynuować dobrą passę nieprzegranych spotkań. Jeśli wygrają ( co jest w 90 procentach realne ) będzie to ich trzeci mecz z rzędu w lidze z kompletem punktów. Dodatkowo nie stracą cennych punktów które dzielą ich od pierwszego oraz drugiego miejsca w tabeli. Nie mogą sobie też pozwolić na potknięcie gdyż za ich plecami czyha Inter który ma słabe przeciwnika i zapewne zdobędzie komplet punktów. Tymczasem listę nieobecnych na mecz z Fiorentiną w ekipie Pescary tworzą: Caprari, Cosić i Blasi. Z kolei w zespole gospodarzy z powodu urazu nie będą mogli wystąpić: Hegazi oraz Camporese. Ci dwaj jednak nie występowali zbyt często w podstawowej jedenastce. Natomiast zawieszeni są Ruben Oliveira i Gonzalo Rodriguez. Patrząc na poprzednie kolejki to, w trzech ostatnich spotkaniach poza domem podopieczni Cristiano Bergodiego stracili w sumie trzynaście bramek i nie zdobyli nawet punktu. Fiorentina zdemolowała za to ostatnio na Artemio Franchi Sienę 4:1, a przed świąteczną przerwą ograła 3:0 Palermo na Sycylii. W 2004 roku gości stać było na wywalczenie we Florencji remisu 1:1. Tym razem obie strony dzieli wielka przepaść i takie rozstrzygnięcie byłoby wielką niespodzianką, szczególnie wobec długiej listy absencji po stronie gości. Polecam opcję over 2,5 chociaż kurs jest dość skromny. Dla odważniejszych proponuję postawić na handicap dla gospodarzy. Moim typem na ten mecz jest wynik 3:1 dla Fiorentiny.
Serie A Juventus Turyn podejmie Sampdoria Genua w niedzielne popołudnie o 15. Juventus zanotował ostatnio trzy zwycięstwa z rzędu, a Sampdoria kontynuuje aktualnie serię trzech porażek. Stara Dama nie powinna mieć większych problemów z beniaminkiem, który w dwóch poprzednich potyczkach wyjazdowych z Fiorentiną i Catanią stracił w sumie pięć bramek. W sześciu ostatnich bezpośrednich konfrontacjach tych zespołów padły aż cztery remisy, a tylko raz triumfowali gospodarze, ale tym razem nic nie wskazuje na to, że goście będą w stanie powstrzymać Pirlo i spółkę. Rozpędzony Juventus moim zdaniem będzie w tym starciu nie do powstrzymania. Wynik tego meczu może być bardzo wysoki. Beniaminek do Turynu przyjeżdża bez Ciro Ferrary, byłego trenera Juventusu, który pod koniec roku został zwolniony ze stanowiska. Jego miejsce zajął Delio Rossi, który powraca do zawodu po długiej, kilkumiesięcznej przerwie. Jego drużynę na początku roku czeka bardzo trudne zadanie, bowiem zagra ona poza domem z mistrzem kraju, liderem tabeli i głównym kandydatem do zdobycia Scudetto w sezonie 2012/2013. Sampdoria nie ma jednak nic do stracenia, a każdy zdobyty przez nią punkt będzie stanowił ogromną sensację. Zapowiada się więc bardzo ciekawe widowisko. Pokonać Juventus w Turynie nie jest jednak łatwo. W lidze tylko Fiorentina zdobyła dotychczas więcej punktów na swoim stadionie - Stara Dama punkty traciła tylko dwukrotnie, gdy przegrała z Interem oraz zremisowała z Lazio. Sampdoria poza domem nie radzi sobie jakoś nadzwyczaj dobrze. Aktualnie znajduje się ona na 15 pozycji w tabeli z 17 punktami na koncie. Zwróciłem też uwage na stosunek bramek. Goście maja na swoim koncie 20 trafień oraz 27 straconych goli. Juve ma na sowim koncie aż 39 bramek strzelonych i tylko 11 straconych. Dobrym rozwiązaniem w typowaniu tego meczu może okazać się bardzo wysoki wynik. Dlatego ja zaryzykuje i postawię na Hnadicap (-2) i wydaje mi się że gospodarze mnie nie zawiodą a ich dorobek bramkowy powiększy się o jakieś 3 do 4 goli. Na niekorzyść gości świadczą także absencje w ich kadrze. W Turynie nie zagra Romero, Da Costa, Poulsen, Maxi Lopez, Maresca i Soriano. Miejscowi także zagrają osłabieni, ale nieobecności Pepe, Chielliniego, Bentnera i Lichtsteinera. Mój typ to 3:0 dla gospodarzy.
Serie A. Mecz pomiędzy Udinese Calcio a Interem Mediolan. Start meczu w niedzielne popołudnie o 12:30. Zwycięstwo mediolańczyków nad Udinese pozwoliłoby im na utrzymanie kontaktu z czołówką Serie A. Przed rozegraniem 19 serii spotkań ekipa z Mediolanu plasuje się na czwartym miejscu w tabeli ligi włoskiej ze stratą dziewięciu punktów do lidera rozgrywek, którym jest Juventus Turyn. Zespół 18-krotnych mistrzów Włoch podejdzie do tego spotkania wzmocniony Tommaso Rocchim, który trafił do Interu z Lazio Rzym. Chociaż występ wychowanka Starej Damy od pierwszej minuty przeciwko Udinese jest mało prawdopodobny, to jednak na ławce rezerwowych 35-letni napastnik z pewnością usiądzie. Lazio po zaciętym meczu wygrało wczoraj z Caliari 2:1 a w meczu padły aż 3 czerwone kartki. Inter jeśli dziś wygra na co ja też liczę nie powiększy do nich straty która aktualnie wynosi 4 punkty. Przed sobą goście mają w tabeli jeszcze Fiorentinę która nie powinna tez mieć problemów ze swoim rywalem w 19 kolejce i taki układ tabeli raczej pozostanie przynajmniej do kolejnej rundy spotkań. Zawodnikami, którzy z różnych powodów nie będą mogli wystąpić w spotkaniu z Udinese w zespole Interu są: Stanković, Obi, Castellazzi, Nagatomo, Coutinho i Alvarez. Nadal odsunięty od składu jest Wesley Sneijder. Natomiast ekipa gospodarzy będzie osłabiona brakiem między innymi: Benati oraz Badu, którzy zostali powołani przez swoje reprezentacje na Puchar Narodów Afryki. Co ciekawe w Udinese Calcio graja dwaj Polacy. W zeszłym sezonie oba kluby rywalizowały w czołówce o awans do eliminacji Ligi Mistrzów, w tym po ledwie osiemnastu kolejkach dzieli je już jedenaście punktów różnicy. Na Stadio Friuli Inter w ostatnich latach prezentował się dobrze i punktował, ale historia spotkań wciąż przemawia bardziej za Udinese. Minimalnie większe szanse ma Inter, dlatego mimo że jestem za Interem stawię na handicap dla Interu z możliwością remisu. Jest to chyba najlepsze rozwiązanie patrząc na wyniki tych zespołów w ostatnich kolejkach. W ostatnich 2 meczach ligowych obie ekipy schodziły z boisk na których padało mniej niż 3 gole.
Serie A mecz Lazio Rzym kontra Cagliari rozpocznie się w sobotę o 20:45. Tylko dwa oczka w ostatnich ośmiu meczach zdobyła drużyna Cagliari Calcio. Sytuacja Cagliari jest naprawdę trudna. Klub zalega piłkarzom z wypłatami od dwóch miesięcy, przez co w ostatnich ośmiu spotkaniach doznali aż sześciu porażek i zanotowali drastyczny spadek w ligowej klasyfikacji na czwarte miejsce od końca. Na pewno jest to związane z sytuacją tego klubu dlatego wydaje mi się że Lazio wygra to spotkanie gładko i padną w nim więcej niż 2,5 bramki. Lazio zajmują drugie miejsce w tabeli i choć do Juventusu traci 8 oczek, to wszystko jest jeszcze możliwe i nikt nie wyklucza nawet walki o Scudetto, choć w stolicy kraju i z bezpośredniego awansu do Ligi Mistrzów i tak zapewne będą zadowoleni. Goście zagrają bez Pinilla, Astori i Pisano, podczas gdy Lazio zagra jedynie bez Stankeviciusa i Edersona. W tej sytuacji trudno znaleźć argumenty świadczące na korzyść przyjezdnych. Moim zdaniem zobaczymy mecz do jednej bramki. W marcu 2012 roku rzymianie wygrali na Stadio Olimpico z Cagliari 1:0 po golu zdobytym dopiero w 88 minucie przez Diakhite. Tym razem przyjezdni nie powinni sprawić im tylu problemów. Moim zdaniem wynik tego meczu to 3:0 dla gospodarzy
Norwich vs Manchester City. Start meczu w sobotę o 16:00. Tracący siedem punktów do lidera Manchester City ma przed sobą ciężki wyjazd do Norwich. Gospodarzei będą chcieli pójść w ślady Sunderlandu, który w środę pokonał City 1:0. Motywacja, by pokonać mistrza kraju, będzie z pewnością ogromna. Nie mniej jednak moim faworytem są gości. Jedno czy dwa potknięcia na pewno nie pozostały bez echa w szatni także piłkarze powinni być teraz bardziej zmotywowani by już więcej nie tracili cennych punktów. Ostatnia wizyta Manchesteru City w Norwich zakończyła się pogromem 6:1. Wielkie zawody rozegrał wówczas Carlo Tevez, który ustrzelił hat-tricka i asystował przy jednej z bramek Sergio Aguero. The Citzens będą faworytami sobotniego starcia, ale powtórka wysokiego zwycięstwa jednak mało prawdopodobna. Ale można przypuszczać ze padnie w tym meczu więcej niż 2,5 bramki a kurs na over jest nieco wyższy od tego na gości. Piłkarze Roberto Manciniego będą chcieli zmazać plamę po ostatniej porażce przeciwko Sunderlandowi. Była ona bolesna tym bardziej, że strata do prowadzącego w tabeli Manchesteru United wzrosła do siedmiu punktów. O tym, że mistrzom kraju daleko do wysokiej formy, świadczyło także wcześniejsze, skromnie wygrane spotkanie z Reading 1:0. Piłkarze Chrisa Hughtona przegrali dwa ostatnie mecze przeciwko West bromowi oraz Chelsea. Nie sądzę by w tym meczu poradzili sobie i zdobyli chociażby jedno oczko. Norwich to typowy średniak zajmuje aktualnie 11 pozycję w tabeli z 25 punktami. W składzie gospodarzy zabraknie Andrew Surmana i Stevena Whittakera oraz bramkarza Ruddy Znacznie dłuższą listę nieobecnych mają The Citizens. Poza grą znajdują się Micah Richards i Jack Rodwell, a pod znakiem zapytania stoi występ Balotellego, Nasriego, Kolarova oraz Clichy'ego. Jednak nawet bez takiej gwiazdy jak Balotelli City powinno sobie poradzić w tym meczu. Stawiam na 3:1 dla gości.
Premier League Stoke City kontra Southampton Fc. Początek meczu w sobote o 16:00, Gospodarze w swoim ostatnim meczu pokonali u siebie 3:1 zespół Liverpool. Dla tych co oglądali ten mecz nie jest to chyba żadna niespodzianka. W sumie dla Stoke był to już dziewiąty z rzędu mecz w Premier League bez porażki. Beniaminek Southampton co prawda zremisował na Craven Cottage z Fulham, ale na tym boisku nie ma dużych szans na trzy oczka. Ten remis nie pozwolił jednak gościom oddalić się od strefy spadkowej. Drużyna Nigela Adkinsa zajmuje nadal 17. pozycję w tabeli, mając punkt przewagi nad zagrożonym spadkiem Wigan. Biorąc pod uwagę trudny teren, jakim jest Britannia Stadium, każde oczko zdobyte w sobotę będzie jednak na wagę złota. Gospodarze zajmują aktualnie ósmą pozycję tuż za Arsenalem lecz Arsenal ma o jeden mecz mniej na swoim koncie. Patrząc na ilości bramek strzelane w pięciu ostatnich meczach obu drużyn to w ekipie gości na pięć ostatnich ligowych spotkań zdobyli oni 9 oczek oraz strzelili tylko 5 goli z czego aż 3 w ostatnim meczu. Stracili natomiast tylko dwie bramki co za tym idzie goście będą mieć nie lada problem by pokonać tą obronę. Bilans meczy oraz bramek w pięciu ostatnich meczach Southampton Fc wygląda następująco. Jedna wygrana, oraz dwie porażki i dwa remisy. Bramek też zdobyli oni tylko 3 w pięciu spotkaniach a stracili 4. Mecz na pewno będzie dość zacięty. Bramek jednak nie powinniści zobaczyć więcej niż 2 może 3. Jedynym zmartwieniem trenera gospodarzy może być brak zawieszonych za kartki Geoffa Camerona i Ryana Shawcrossa. Oprócz nich, z powodu kontuzji, na boisku nie pojawią się Rory Delap i Marc Wilson. W kadrze gości zabraknie natomiast Adama Lallany. Moim faworytem jest jak najbardziej ekipa Stoke. Stawiałbym na 3:1 dla nich właśnie. Kusi postawienie na remis jednak to gospodarz jest tutaj faworytem.
Niezwykle ciekawie zapowiada się niedzielny pojedynek na Stade Stade Velodrome. Trzeci w tabeli Olympique Marsylia powalczy o punkty z dobrze grającym w tym sezonie AS Saint-Etienne. Patrząc na tabelę Ligue 1 widać że walka o mistrzostwo jest bardzo zacięta. Jeśli gospodarze dziś wygrają zrównają się punktowo z zespołami z 1 i 2 lokaty wtedy o ich pozycji po tym meczu będzie decydować różnica bramek. Stawiam dziś właśnie na zwycięstwo gospodarzy. W 18. kolejkach Marsylczycy zgromadzili na swoim koncie 35. oczek i zajmują trzecią lokatę, tuż za drużynami PSG i Olympique Lyon. Goście, podopieczni Christophe Galtiera z 27 zdobytymi punktami plasują się na ósmej lokacie i tracą tylko trzy punkty do Lorient, które okupuje miejsce premiujące grą w eliminacjach Ligi Europejskiej. Trzeba przyznać, że ostatnie tygodnie nie są zbyt szczęśliwe zarówno dla Marsylczyków, jak i dla piłkarzy z Stade Geoffroy-Guichard. Gospodarze jutrzejszego spotkania w pięciu meczach wstecz wygrali trzykrotnie, ale dołożyli do tego wysokie porażki w niezwykle ważnych spotkaniach z Lorient i w Lidze Europy z AEL – oba mecze po 3:0. Dziś stawiałbym na taki właśnie wynik czyli 3:0 dla gospodarzy. Myślę że nie mogą być gorsi od swoich rywali z tabeli którzy w tej kolejce wygrali właśnie po 3:0. Piłkarze Saint-Etienne wpadli natomiast w niewielki kryzys, wygrywając tylko jeden mecz z ostatnich pięciu i to w pucharze ligi po rzutach karnych. Cztery mecze ligowe rozegrali bardzo słabo remisując dwa i dwa przegrywając. Średnia bramek w tych meczach nie przekraczała dwóch goli. Teraz obydwie drużyny z całą pewnością dadzą z siebie wszystko w niedzielnym spotkaniu. Jednak faworytem jest tutaj 3 w tabeli Marsylia. W pięciu ostatnich bezpośrednich pojedynkach obydwu zespołów aż trzy razy padał remis, a w pozostałych dwóch minimalnie zwyciężali Marsylczycy. Moim zdaniem padnie więcej niż 2,5 gola także ten typ też jak najbardziej polecam.